* Wiek świnki- około 4-5mies (styczeń 2018)
* Płeć świnki: samiec
* Numer adopcyjny – 3847
* Miejscowość, w której przebywa zwierzę,oraz u kogo.- ok. Nowego Dworu Gdańskiego- MAS
* Historię zwierzęcia, przebyte choroby – znaleziony w 6.01.2018, błąkał się pod klasztorem Franciszkanów w Wejherowie. MAS szybką interwencją uniemożliwiła mu udział w procesji, ale nie narzekał, w kartonie przytulił się do butelki z ciepłą wodą i zajadał sianko i ogórka. Dziś zbadany, zdrowy bez kolegów na sierści, zęby zdrowe. Fajny proś, trochę wystraszony
EDIT: ZWROT PO 2 LATACH
Francesco i Lech mieli pecha. Pojawił się nowy członek rodziny, który okazał się być mocno uczulony na świnki, (badania wykazały jednoznacznie).
Chłopcy wyrócili, zadbani, niestety mało oswojeni. Trochę czułego serca, cierpliwości i pietruszki i znów sie rozmiziają. Gorzej, że źle zniosła ich przyjaźń zmianę warunków i były ostre, krwawe starcia, agresorem okazał się Franciszek. Nie rokuje poprawy zachowania teraz jest dominantem, Lech broczył obficie. Franciszek zapowiada się na genialnego kastrata. Waga bardzo słuszna kilo trzysta (1,3kg) wagi żywej i żwawej. Będzie idealnym samcem do łagodzenia napięć w babskim stadzie. Apetyt dopisuje i nie licząc morderczego stosunku do kolegów całkiem fajny facet, przystojny jak mało który. Kastracja w pierwszej połowie lutego 2020 i 6 tyg kwarantanny. Ale można się już przymierzać do myśli o fajnym przodowniku stada.
* Stan adopcji- wstrzymany
* Informacje dot. adopcji zwierzęcia – do innego samca
* Kontakt w sprawie adopcji: MAS, swinka.pomorskie@gmail.com
* informacja o tym kto wydał zgodę na założenie wątku: MAS
ma śmieszne, białe wąsiska
Francesco spod klasztoru [Nowy Dwór Gd]
Moderator: pastuszek
Francesco spod klasztoru [Nowy Dwór Gd]
Ostatnio zmieniony 03 lut 2020, 21:03 przez magmagpie, łącznie zmieniany 3 razy.
Re: Francesco spod klasztoru Franciszkanów [Nowy Dwór Gd]
Zdrowy??? Przy takiej temperaturze na zewnątrz???
Oj to ma dużo szczęścia!
Oj to ma dużo szczęścia!
Re: Francesco spod klasztoru Franciszkanów [Nowy Dwór Gd]
no jak widać.... musiał być krótko co wyrzucony, MAS wpadła do mnie na biegu i ta wielka butla z ciepłą wodą musiała dobrze zadziałać... a jak wierzga....
Re: Francesco spod klasztoru Franciszkanów [Nowy Dwór Gd]
Śliczny prosiak. Bardzo silne zwierzątko.
-
- Posty: 307
- Rejestracja: 02 paź 2017, 15:13
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Francesco spod klasztoru Franciszkanów [Nowy Dwór Gd]
Biedny proś, ale miał bardzo dużo szczęścia. Nieustające wyrazy szacunku i uznania dla wszystkich Państwa ratujących świnki! To wspaniałe! A dla świnek spotykania tylko dobrych ludzi
Re: Francesco spod klasztoru Franciszkanów DS [Nowy Dwór Gd]
Nasz mały Franek pojechał pocieszać serce Lecha i domowników po odejściu Bolero.
Lechu i Franio byli stęsknieni za towarzystwem więc mimo turkotów i demonstracji kręcenia kuprem .... odpoczywali przytuleni razem ...
zatem
niech im się sianko i żarełko ściele obficie pod łapki, a na cały dom spływa morze zdrowia, szczęścia i miłości
Howgh!
Lechu i Franio byli stęsknieni za towarzystwem więc mimo turkotów i demonstracji kręcenia kuprem .... odpoczywali przytuleni razem ...
zatem
niech im się sianko i żarełko ściele obficie pod łapki, a na cały dom spływa morze zdrowia, szczęścia i miłości
Howgh!
-
- Posty: 517
- Rejestracja: 08 lip 2013, 14:57
- Miejscowość: Pomorze
- Kontakt:
Re: Francesco rogata dusza [Nowy Dwór Gd]
[quote="magmagpie"]*Imię świnki- Francesco
* Wiek świnki- około 4-5mies (styczeń 2018)
* Płeć świnki: samiec
* Numer adopcyjny – 3847
* Miejscowość, w której przebywa zwierzę,oraz u kogo.- ok. Nowego Dworu Gdańskiego- MAS
* Historię zwierzęcia, przebyte choroby – znaleziony w 6.01.2018, błąkał się pod klasztorem Franciszkanów w Wejherowie. MAS szybką interwencją uniemożliwiła mu udział w procesji, ale nie narzekał, w kartonie przytulił się do butelki z ciepłą wodą i zajadał sianko i ogórka. Dziś zbadany, zdrowy bez kolegów na sierści, zęby zdrowe. Fajny proś, trochę wystraszony
EDIT: ZWROT PO 2 LATACH
Francesco i Lech mieli pecha. Pojawił się nowy członek rodziny, który okazał się być mocno uczulony na świnki, (badania wykazały jednoznacznie).
Chłopcy wyrócili, zadbani, niestety mało oswojeni. Trochę czułego serca, cierpliwości i pietruszki i znów sie rozmiziają. Gorzej, że źle zniosła ich przyjaźń zmianę warunków i były ostre, krwawe starcia, agresorem okazał się Franciszek. Nie rokuje poprawy zachowania teraz jest dominantem, Lech broczył obficie. Franciszek zapowiada się na genialnego kastrata. Waga bardzo słuszna kilo trzysta (1,3kg) wagi żywej i żwawej. Będzie idealnym samcem do łagodzenia napięć w babskim stadzie. Apetyt dopisuje i nie licząc morderczego stosunku do kolegów całkiem fajny facet, przystojny jak mało który. Kastracja w pierwszej połowie lutego 2020 i 6 tyg kwarantanny. Ale można się już przymierzać do myśli o fajnym przodowniku stada.
* Stan adopcji- wstrzymany
* Informacje dot. adopcji zwierzęcia – do innego samca
* Kontakt w sprawie adopcji: MAS, swinka.pomorskie@gmail.com
* informacja o tym kto wydał zgodę na założenie wątku: MAS
ma śmieszne, białe wąsiska
Nowe zdjęcia wkrótce
* Wiek świnki- około 4-5mies (styczeń 2018)
* Płeć świnki: samiec
* Numer adopcyjny – 3847
* Miejscowość, w której przebywa zwierzę,oraz u kogo.- ok. Nowego Dworu Gdańskiego- MAS
* Historię zwierzęcia, przebyte choroby – znaleziony w 6.01.2018, błąkał się pod klasztorem Franciszkanów w Wejherowie. MAS szybką interwencją uniemożliwiła mu udział w procesji, ale nie narzekał, w kartonie przytulił się do butelki z ciepłą wodą i zajadał sianko i ogórka. Dziś zbadany, zdrowy bez kolegów na sierści, zęby zdrowe. Fajny proś, trochę wystraszony
EDIT: ZWROT PO 2 LATACH
Francesco i Lech mieli pecha. Pojawił się nowy członek rodziny, który okazał się być mocno uczulony na świnki, (badania wykazały jednoznacznie).
Chłopcy wyrócili, zadbani, niestety mało oswojeni. Trochę czułego serca, cierpliwości i pietruszki i znów sie rozmiziają. Gorzej, że źle zniosła ich przyjaźń zmianę warunków i były ostre, krwawe starcia, agresorem okazał się Franciszek. Nie rokuje poprawy zachowania teraz jest dominantem, Lech broczył obficie. Franciszek zapowiada się na genialnego kastrata. Waga bardzo słuszna kilo trzysta (1,3kg) wagi żywej i żwawej. Będzie idealnym samcem do łagodzenia napięć w babskim stadzie. Apetyt dopisuje i nie licząc morderczego stosunku do kolegów całkiem fajny facet, przystojny jak mało który. Kastracja w pierwszej połowie lutego 2020 i 6 tyg kwarantanny. Ale można się już przymierzać do myśli o fajnym przodowniku stada.
* Stan adopcji- wstrzymany
* Informacje dot. adopcji zwierzęcia – do innego samca
* Kontakt w sprawie adopcji: MAS, swinka.pomorskie@gmail.com
* informacja o tym kto wydał zgodę na założenie wątku: MAS
ma śmieszne, białe wąsiska
Nowe zdjęcia wkrótce
Zorro,Garcia,Piotr za TM+ wieczny tymczas Toskania
- Świnkolub
- Posty: 582
- Rejestracja: 28 maja 2019, 13:06
- Miejscowość: Ostrołęka
- Kontakt:
Re: Francesco spod klasztoru Franciszkanów DS [Nowy Dwór Gd]
Cudowny!
Do trzech razy sztuka - powodzenia, zuchu!
Do trzech razy sztuka - powodzenia, zuchu!
-
- Posty: 517
- Rejestracja: 08 lip 2013, 14:57
- Miejscowość: Pomorze
- Kontakt:
Re: Francesco spod klasztoru za TM
Francesco wczoraj przechodził zabieg kastracji, w trakcie zabiegu okazało się że ma raka jądra z przerzutami do pęcherza. Stąd była jego nadpobudliwość prawdopodobnie. Ponieważ rak był zaawansowany i rokował bardzo źle, podjęliśmy decyzję o eutanazji.
Jest mi tak strasznie smutno z tego powodu, bo nie takie plany mieliśmy wobec Franciszka. Nie miał szczęścia w życiu, chociaż znajdując go tam pod kościołem dałam mu szansę na coś lepszego niż bycie rozszarpanym przez koty. Tęsknię do niego, bo był fajnym Franciszkiem, nawet jak lał Lecha w zęby. Biegaj sobie wolny od bólu za Teczowym Mostkiem Francesco choć mój żal do losu pewnie długo jeszcze nie zgaśnie.
Jest mi tak strasznie smutno z tego powodu, bo nie takie plany mieliśmy wobec Franciszka. Nie miał szczęścia w życiu, chociaż znajdując go tam pod kościołem dałam mu szansę na coś lepszego niż bycie rozszarpanym przez koty. Tęsknię do niego, bo był fajnym Franciszkiem, nawet jak lał Lecha w zęby. Biegaj sobie wolny od bólu za Teczowym Mostkiem Francesco choć mój żal do losu pewnie długo jeszcze nie zgaśnie.
Zorro,Garcia,Piotr za TM+ wieczny tymczas Toskania
- Świnkolub
- Posty: 582
- Rejestracja: 28 maja 2019, 13:06
- Miejscowość: Ostrołęka
- Kontakt: