Gilberta! [*]

To świnka anioł, najgrzeczniejsza jaką miałam do tej pory, w dodatku jest przy tym taaaki miziasty! Nie lubi zamykania w klatce na noc, co sygnalizuje uporczywym gryzieniem krat, dlatego staram się by klatka była otwarta całodobowo. Przyjechał do nas 14.03.17 (jego poprzedni wątek: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =62&t=7426).
Czikę!

To najstarsza, bo 5,5 letnia, świnka w stadzie. Równocześnie to ona zapoczątkowała moją przygodę z tymi zwierzakami. Przyjmowała pod swoje skrzydła wszystkich nowych kompanów, których miała już 4. Jest najodważniejsza i najchętniej opuszcza pokój, gdy tylko usłyszy głos krojonego ogórka.

Małą Mi!

Z pozoru wydaje się być nieśmiała, jednak to tylko pozory. To ona najgłośniej krzyczy. To ona chodzi po stopach, w poszukiwaniu smakołyka. To ona najszybciej biega, by ukryć zdobycz zabraną Czice lub Gilbertowi. Początkowo nazywana Małą, ale że "małe" to i wredne ochrzczono ją na Małą Mi.





Jeśli interesują cię dalsze losy tej trójki, to zapraszam do śledzenia wątku!

EDIT
29 listopada zawitał do nas Caviorek-teraz Rupert. Na pewno kojarzycie go z tego wątku: https://www.forum.swinkimorskie.eu/view ... =99&t=7305
