Kraków-chomiczek "dżungarek" poszukuje domu

[etycja]

W zeszłym tygodniu chomiczek został oddany do sklepu zoologicznego pod groźbą, że jeśli nie zostanie przyjęty, zostanie wyrzucony na ulicę. Panie przyjęły więc chomika, nie wiedząc nawet co to za gatunek. Nic dziwnego, zwierząt tam raczej nie widują, jedynie psy i koty na strzyżenie. Dostał to, co miały pod ręką, starały się zapewnić możliwie najlepsze warunki i zadzwoniły do mnie. Chomiczek trafił na DT do Agnieszki, która zorganizowała szybko wszystko, tak aby chomiczkowi niczego nie zabrakło. Szukamy na spokojnie domu stałego, takiego, który zapewni wspaniałe warunki, opiekę i pokocha zwierzątko po przejściach.






Ostatnie zdjęcie robione już przez Agnieszkę

[wilczurka]

[etycja]

Z najświeższych informacji przekazanych przez Agnieszkę, chomiczek ma dom

[piju]

Super