Kastrat Klusek znalazł żonę

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Joanka
Moderator globalny
Posty: 3586
Rejestracja: 25 kwie 2014, 21:21
Miejscowość: okolice Torunia
Kontakt:

Kastrat Klusek znalazł żonę

Post autor: Joanka »

KLUSEK
Obrazek
Obrazek

- wiek - ok. 1,5 roku na 05.2017
- płeć - samiec / kastrat
- nr adopcyjny 3301
- stan adopcyjny: DS u rekinek

# historia zwierzęcia, przebyte choroby - Świnka oddana z powodu śmierci towarzysza, pani nie chciała już więcej świnek.
Świnek bardzo towarzyski. Szukamy domku, który zakocha na zabój się w rubinowych oczkach ;)

# miejsce, w którym przebywa świnka oraz u kogo - Joanka, okolice Torunia
# informacje dotyczące diety: wszystkożerny i nie wybredny jak na razie ;) pije z poidła
# kontakt do osoby decyzyjnej – Joanka PW (wiadomość prywatna) lub joankadt@gmail.com
# informację o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku - sama sobie wydałam ;)

Adopcja oczywiście na zasadach Stowarzyszenia- obowiązuje wizyta przed adopcyjna i podpisanie Umowy Adopcyjnej.
Dla świnek staram się wybierać jak najlepsze domki- spokojne, odpowiedzialne, zapewniające przestronną klatkę (co najmniej 100cm długości dla 2 świnek), bezpieczne wybiegi, karmę wysokiej jakości oraz odpowiednią opiekę weterynaryjną.
Ważne jest dla mnie, aby osoby chętne na przygarnięcie świnek wykazywały szczere nimi zainteresowanie- to nowi domownicy i decyzja o ich przygarnięciu musi być przemyślana.
DS: Boguś[*]Biolchem, Dora,Tedi,Abi,Stefan,Filemon,Bonifacy,Tofik,Prosiaczek,Rabarbar[/color]
DT: Nikita i Augustyna, Balboa, Witalik
Ronek
Posty: 1564
Rejestracja: 06 mar 2016, 20:48
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Kastrat Klusek szuka swojego miejsca na ziemi [T-ń]

Post autor: Ronek »

O rany, gdyby była pewność, że te moje dwie zgagi go nie zjedzą...
DS:Matka Venda i Córka Via
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =62&t=5422
Ronek [*2004] Grubcia [*2020] Volta [*2020]
DT im. Grubci: Julek, Pszczoła, Rudosław i Płochacz, Mercedes i inne
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23201
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Kastrat Klusek szuka swojego miejsca na ziemi [T-ń]

Post autor: porcella »

A dlaczego miałyby zjeść? Matka Natura raczej wskaże im inny model postępowania. 8-) i może nastąpić dezgagizacja.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
rekinek

Re: Kastrat Klusek szuka swojego miejsca na ziemi [T-ń]

Post autor: rekinek »

:love: Och znalazłam juz jednego tzn Kluska i piękny jest :świnka1: pasowałby do naszej Milki.
rekinek

Re: Kastrat Klusek szuka swojego miejsca na ziemi [T-ń]

Post autor: rekinek »

Kluseczku nasz domek na Ciebie czeka. Jeśli tylko zechcesz to przyjeżdżaj śmiało albo my po Ciebie pojedziemy :jupi:
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23201
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Kastrat Klusek szuka swojego miejsca na ziemi [T-ń]

Post autor: porcella »

Daleko nie macie 8-), spojrzałam, bo też potrzebuję świnia od Joanki, ale widzę, że interesu transportowego nie zrobimy.
Proszę, jak się znalazł chłopak na cito :like:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
rekinek

Re: Kastrat Klusek szuka swojego miejsca na ziemi [T-ń]

Post autor: rekinek »

Oj tak tak ,ciut się niepokoję o łączenie ale myślę że przy wspólnej misce siana albo świeżo zerwanej koniczyny dojdą do porozumienia ;)
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23201
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Kastrat Klusek szuka swojego miejsca na ziemi [T-ń]

Post autor: porcella »

łączenie międzypłciowe bywa burzliwe, ale prawie zawsze jest uwieńczone powodzeniem. :fingerscrossed:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
rekinek

Re: Kastrat Klusek szuka swojego miejsca na ziemi [T-ń]

Post autor: rekinek »

I tego się trzymajmy ;) Oczywiście my tu już jak swojego traktujemy a tu jeszcze zgody właścicielki Joanki nie ma. :mrgreen:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”