W tym temacie o moich świnkach czyli o..
Kazumie wel. Kaziku którego mam od początku mojej przygody ze świnkami
Kazik niestety pochodzi z zoologa, jest ponad 4 letnim kastratem o wyjątkowym umaszczeniu niczym smoking ;d Interesuje go tylko wygodna kanapa i dobre jedzonko xD
Puszek jest z nami stosunkowo od niedawna, ma około 7 mies. Mamy go właśnie dzięki temu forum. Jest on zupełnym przeciwieństwem Kazika, chłopak mówi na niego 'nasze małe zuoo' xD Wszędzie jest go pełno, klatkę dosłownie roznosi ,jak to młodzieniec zresztą. Uwielbia się wtulać w Kazika :3
Co niestety nie bardzo podoba się temu starszemu ale na szczęście jest jedno co ich łączy..miłość do telewizji, miziania i jedzenia
To tyle ode mnie na razie, jeśli kogoś interesują losy tych dwóch cwaniaków to zapraszam do śledzenia wątku
Puchata Gangsta K(*)& P & H
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Klaudia_1396
- Posty: 237
- Rejestracja: 26 wrz 2016, 12:56
- Miejscowość: Lublin
- Kontakt:
Puchata Gangsta K(*)& P & H
Ostatnio zmieniony 11 wrz 2019, 17:04 przez Klaudia_1396, łącznie zmieniany 3 razy.
Kazik : -.12.2012 - 07.02.2018
Puszek : 01.11.2016
Helios Cavior : 10.04.2018
- sosnowa
- Posty: 15290
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Kazik & Puszek nasze puchate szczęścia :)
Ale fajnie. Moja pierwsza świnka też była z zoologia. I dobrze. To taka sama świnka, tylko bardziej pokrzywdzony przez los. Twoje na pokrzywdzone nie wyglądają
- Oldzah
- Posty: 2288
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 20:08
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Kazik & Puszek nasze puchate szczęścia :)
Super moja pierwsza świnka Tasia też jest z zoologa, ale już następne są adoptowane
Czekamy na kolejne wpisy i zdjęcia chłopaków
Czekamy na kolejne wpisy i zdjęcia chłopaków
Moje panny: Stefania i Bella
Za TM Stachu[*], Stefan[*], Tasia[*], Robin[*], Kreta[*], Helena[*]. Bibi[*]
Za TM Stachu[*], Stefan[*], Tasia[*], Robin[*], Kreta[*], Helena[*]. Bibi[*]
- Klaudia_1396
- Posty: 237
- Rejestracja: 26 wrz 2016, 12:56
- Miejscowość: Lublin
- Kontakt:
Re: Kazik & Puszek nasze puchate szczęścia :)
No pokrzywdzone to one na pewno nie są Mają wszystko na zawołanie wredoty małe, tylko Kazik niestety strasznie nam choruje ostatnimi czasy : { Już chyba wszystko z nim przerobiliśmy no a teraz walczymy z kroplami do oczu ehh..sosnowa pisze:Ale fajnie. Moja pierwsza świnka też była z zoologia. I dobrze. To taka sama świnka, tylko bardziej pokrzywdzony przez los. Twoje na pokrzywdzone nie wyglądają
Kazik : -.12.2012 - 07.02.2018
Puszek : 01.11.2016
Helios Cavior : 10.04.2018
Re: Kazik & Puszek nasze puchate szczęścia :)
Kaziku kochany,zdrowiej już i nie choruj panci
- Milkaa
- Posty: 264
- Rejestracja: 31 gru 2016, 23:16
- Miejscowość: ok. Nowego Sącza
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Kazik & Puszek nasze puchate szczęścia :)
Śliczni panowie Zdrowiej Kaziku
- sosnowa
- Posty: 15290
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Kazik & Puszek nasze puchate szczęścia :)
A co nieborakowi dolega?
- Klaudia_1396
- Posty: 237
- Rejestracja: 26 wrz 2016, 12:56
- Miejscowość: Lublin
- Kontakt:
Re: Kazik & Puszek nasze puchate szczęścia :)
Byliśmy już u Ziętka, podejrzenie, że coś z zębami chociaż dziwne bo zęby ma niby w porządku.
Skierował nas do dr. Różańskiej, byliśmy dziś na wizycie pooglądała prośka, zęby w porządku ale widać, że ewidentnie malucha coś boli : {
Padło podejrzenie, że być może to zatrucie (ostatnio dużo takich przypadków było). Ostatnio chłopcy dostali świeżą trawkę, zdawało się, że z takiego już miejsca zerwałam ,że nie powinna być pryskana - a jednak.
Dostał kroplówkę, leki osłonkowe na wątrobę i karmę ratunkową. Będziemy mu dawać i zobaczymy, w poniedziałek kolejna wizyta.
Tylko jeżeli to przytrucie przez trawę to jestem nieco zdziwiona, że dopadło to tylko Kazia jak jedli obaj o.o
Na szczęście oczywiście, tylko no tak jakoś zdziwiłam się.
No to widzę, że żeby móc zabrać gdzieś chłopaków na świeże powietrze to jedynie zrobić trawnik na balkonie
Mam nadzieję tylko, że mu to pomoże i skończymy latanie po weterynarzach bo szczerze powiedziawszy już trochę mam dość ;d
Nas to już znają, od początku roku latamy tak tylko : {
Jak nie chorowałem przez całe 3 lata tak teraz przechodzimy wszystko No ale zwierzaczkowi trzeba mimo wszystko pomóc
Skierował nas do dr. Różańskiej, byliśmy dziś na wizycie pooglądała prośka, zęby w porządku ale widać, że ewidentnie malucha coś boli : {
Padło podejrzenie, że być może to zatrucie (ostatnio dużo takich przypadków było). Ostatnio chłopcy dostali świeżą trawkę, zdawało się, że z takiego już miejsca zerwałam ,że nie powinna być pryskana - a jednak.
Dostał kroplówkę, leki osłonkowe na wątrobę i karmę ratunkową. Będziemy mu dawać i zobaczymy, w poniedziałek kolejna wizyta.
Tylko jeżeli to przytrucie przez trawę to jestem nieco zdziwiona, że dopadło to tylko Kazia jak jedli obaj o.o
Na szczęście oczywiście, tylko no tak jakoś zdziwiłam się.
No to widzę, że żeby móc zabrać gdzieś chłopaków na świeże powietrze to jedynie zrobić trawnik na balkonie
Mam nadzieję tylko, że mu to pomoże i skończymy latanie po weterynarzach bo szczerze powiedziawszy już trochę mam dość ;d
Nas to już znają, od początku roku latamy tak tylko : {
Jak nie chorowałem przez całe 3 lata tak teraz przechodzimy wszystko No ale zwierzaczkowi trzeba mimo wszystko pomóc
Kazik : -.12.2012 - 07.02.2018
Puszek : 01.11.2016
Helios Cavior : 10.04.2018
- Klaudia_1396
- Posty: 237
- Rejestracja: 26 wrz 2016, 12:56
- Miejscowość: Lublin
- Kontakt:
Re: Kazik & Puszek nasze puchate szczęścia :)
A no bo ja tak nie wprowadziłam do tematu bo ostatnio było o oczach.
No to oczy mają się coraz lepiej
Tylko teraz nam Kazik przestał w ogóle jeść, pić, się ruszać i tu właśnie tak jak wyżej.
No to oczy mają się coraz lepiej
Tylko teraz nam Kazik przestał w ogóle jeść, pić, się ruszać i tu właśnie tak jak wyżej.
Kazik : -.12.2012 - 07.02.2018
Puszek : 01.11.2016
Helios Cavior : 10.04.2018