Osowiała świnka morska po leczeniu
Moderator: Dzima
Regulamin forum
"Proszę, znaj mnie i moje zwyczaje. Jak każda inna żywa istota, mogę zachorować. Jednak w odróżnieniu od drapieżników, ja ukrywam swoją chorobę i słabość, aby przeżyć. Twoim obowiązkiem jest pilnować mojej wagi i wiedzieć, czy nie zmarzłam albo się nie przegrzałam. Znaj moje ciało i dotyk mojej sierści. Znaj błysk moich oczu i wrażliwość moich uszu. Zauważ, kiedy podupadam na zdrowiu. Dla mojego dobra, znaj mnie."
1. Przed utworzeniem nowego tematu sprawdź przy pomocy wyszukiwarki czy temat był już poruszany na forum - jeśli temat już istnieje postaraj się kontynuować wątek
2. Określ rzeczowo tytuł nowego wątku - tematy w stylu: "Pomocy !!!", "Mam problem ..." utrudniają innym użytkownikom korzystanie z forum
3. Do bezpośredniego kontaktu z innymi użytkownikami używaj skrzynki prywatnych wiadomości, ewentualnie shotbox'a.
"Proszę, znaj mnie i moje zwyczaje. Jak każda inna żywa istota, mogę zachorować. Jednak w odróżnieniu od drapieżników, ja ukrywam swoją chorobę i słabość, aby przeżyć. Twoim obowiązkiem jest pilnować mojej wagi i wiedzieć, czy nie zmarzłam albo się nie przegrzałam. Znaj moje ciało i dotyk mojej sierści. Znaj błysk moich oczu i wrażliwość moich uszu. Zauważ, kiedy podupadam na zdrowiu. Dla mojego dobra, znaj mnie."
1. Przed utworzeniem nowego tematu sprawdź przy pomocy wyszukiwarki czy temat był już poruszany na forum - jeśli temat już istnieje postaraj się kontynuować wątek
2. Określ rzeczowo tytuł nowego wątku - tematy w stylu: "Pomocy !!!", "Mam problem ..." utrudniają innym użytkownikom korzystanie z forum
3. Do bezpośredniego kontaktu z innymi użytkownikami używaj skrzynki prywatnych wiadomości, ewentualnie shotbox'a.
Osowiała świnka morska po leczeniu
Witam, to mój pierwszy post na tym forum ale potrzebuje pilnie porady. Moja świnka z dnia na dzień praktycznie przestała jeść, spała, lekko piszczała. Zabrałam ją do weterynarza. Miała usg, okazało się, że miała gazy w jelicie grubym i żołądku. Robiła bobki z krwią.Została nawodniona i dostała zastrzyki, antybiotyki, została też nawodniona pod kroplówką. Trzy dni miała mieć diete w trakcie leczenia, tylko siano i woda. Tak też było. Potem miałam powoli wrowadzać jedzenie.No i polepszyło jej się, gazy z niej uszły. zaczęła piszczeć za jedzeniem tak jak kiedyś, ale jak patrze to je bardzo mało. Nadgryzie kawałek ogórka, pomidorów nie chce, a kochała pomidory. Karmy malutko, prawie wcale. Skubie sobie sianko, pije wode, w nocy nawet sporo piła. Dostaje też troche trawy wiosennej. Dostaje też espumisan dla dzieci, który lubi, więc zlizuje mi z palca. do wody daje witamine c. Nie wiem co sie dzieje, może jest osłabiona...Leży dużo, mało je. Martwie sie.
- Bulletproof
- Posty: 1225
- Rejestracja: 02 mar 2014, 20:21
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Osowiała świnka morska po leczeniu
Po pierwsze, to są m.in. oznaki depresji u świnek. To są zwierzęta mocno stadne i obowiązkiem właściciela jest zapewnienie jej towarzystwa świnki tej samej płci.
Sprawdź czy ma twardy brzuszek. Jeśli nie, to nie podawaj Espumisanu, nadmiar może także być groźny. Wit. C nie podajemy bez zaleceń weterynarza. Przy odpowiedniej karmie (jaką podajesz?) i dodatku warzyw, dziennie zapotrzebowanie jest uzupełniane i syntetyczna witamina całkowicie nie jest potrzebna.
Jeśli świnka nie je- konieczne jest jej dokarmianie. Jeśli widzisz że karmy z miski nie ubywa, to co 3 godzinki (w nocy też!) bierzesz ją na kolanka i karmisz ze strzykawki. Karmy ratunkowe do zmieszania z wodą może kupić np. u weterynarza (Karmy dr. Ziętka są dobre), jeśli nie masz na szybko takiej możliwości do karmę którą podajesz rozbij w moździerzu i dodawaj wody aż powstanie papka, coś o konsystencji kisielu, albo gerberka. Możesz do tego utrzeć marchewki, albo dodaj kozieradki dla smaku.
Sprawdź czy ma twardy brzuszek. Jeśli nie, to nie podawaj Espumisanu, nadmiar może także być groźny. Wit. C nie podajemy bez zaleceń weterynarza. Przy odpowiedniej karmie (jaką podajesz?) i dodatku warzyw, dziennie zapotrzebowanie jest uzupełniane i syntetyczna witamina całkowicie nie jest potrzebna.
Jeśli świnka nie je- konieczne jest jej dokarmianie. Jeśli widzisz że karmy z miski nie ubywa, to co 3 godzinki (w nocy też!) bierzesz ją na kolanka i karmisz ze strzykawki. Karmy ratunkowe do zmieszania z wodą może kupić np. u weterynarza (Karmy dr. Ziętka są dobre), jeśli nie masz na szybko takiej możliwości do karmę którą podajesz rozbij w moździerzu i dodawaj wody aż powstanie papka, coś o konsystencji kisielu, albo gerberka. Możesz do tego utrzeć marchewki, albo dodaj kozieradki dla smaku.
- Chrumka
- Moderator globalny
- Posty: 2039
- Rejestracja: 10 lip 2013, 7:56
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Praga Południe
- Kontakt:
Re: Osowiała świnka morska po leczeniu
Takie słabe jedzenie może teź świadczyć o upośledzeniu funkcji wątroby. Wskazane badanie krwi, bo przyczyn może być wiele.