__________________________________________________________________
- imię świnki: Kawka
- wiek: ok 6 msc (na marzec 2017)
- płeć świnki: samiczka
- adopcyjny numerek: 3298
- miejscowość, w której przebywa zwierzę, oraz u kogo: Olsztynek, Aussie
- historia zwierzęcia, przebyte choroby: świnka pochodzi z prywatnej adopcji
- informacje dot. diety: Karma Cavia Nature, sianko, jabłko, ogórek, zioła - mała miała bardzo ubogą dietę i dopiero uczy się porządnego jedzenia
- stan adopcji: już w DS - do adopcji z Puki
- kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę pw oraz e-mail: ulaptaszkowska@wp.pl
- informacja o tym kto wydał zgodę na założenie wątku: Ja
Kawka jest typowym przykładem sytuacji, w której nieodpowiednie osoby mają zwierzęta. Nie będę się zagłębiać w historię tej rodziny.. Koniec końców jechałam po świnkę, a wróciłam ze świnką i trzema chomiczkami w tym jedną kinder niespodzianką, jak się później okazało na samej końcówce ciąży..
Kawka przez pierwsze dwa dni zachowywała się tak jakby była obłożnie chora.. Nie chciała jeść, nie ruszała się z miejsca, gdy brałam ją na ręce była jak szmatka.. Pomyślałam, że może uda mi się "ożywić" ją za pomocą innych świnek. Ze względu na obowiązkową kwarantanne nie mogłam poznać jej z moimi świnkami bezpośrednio ale postawiłam je klatka w klatkę. Udało się! Mała się ożywiła, zaczęła biegać po klatce, gadać, jeść, jak na chwilę otworzę klatkę to zaraz wyskakuje i wędruje po pokoju zaglądając do każdej klatki po kolei
. Jak siedzi ze mną na łóżku to ciągle biega i popkorninguje, nie ma czasu żeby się zatrzymać . ____________________________________________________________________________
- imię świnki: Puki
- wiek: ok 1,5 msc (na marzec 2017)
- płeć świnki: samiczka
- adopcyjny numerek: 3311
- miejscowość, w której przebywa zwierzę, oraz u kogo: Olsztynek, Aussie
- historia zwierzęcia, przebyte choroby: świnka pochodzi z prywatnej adopcji
- informacje dot. diety: Karma Cavia Nature, sianko, jabłko, ogórek, zioła, seler naciowy, brokuł
- stan adopcji: już w DS - do adopcji z Kawką
- kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę pw oraz e-mail: ulaptaszkowska@wp.pl
- informacja o tym kto wydał zgodę na założenie wątku: Ja
Młodziutka radosna i trochę przestraszona świneczka, złakniona świńskiego towarzystwa. Trafiła do adopcji ponieważ nie dogadała się ze świnką rezydentką :/. Jest świnką bardzo uległą i na razie daje się trochę ustawiać Kawce ale tak całkiem to sobie nie da w kaszę dmuchać
. Na wybiegu był spokój, raz, drugi, trzeci. W klatce Kawka trochę ją poganiała, dosłownie 15 minut, a później była cisza i spokój oraz co jakiś czas turkotanie i taniec deszczu .KLATKA DLA DZIEWCZYN TO MINIMUM 120CM
Ponieważ laskom w klatce 100cm było zdecydowanie za ciasno. Odkąd mieszkają w 120 widzę ogromną poprawę w ich relacjach, jest cisza spokój, słychać tylko radosne pogaduszki i odbijanie się od dna klatki podczas popkornigów
. Różnica w kosztach między 100 a 120 jest na prawdę niewielka, a w komforcie życia świnek ogromna!W tej chwili mieszkają w dokładnie takiej klatce i polecam.
http://allegro.pl/klatka-dla-krolika-12 ... ml#thumb/3
Zakochałam się po uszy 
