Witam wszystkich i bardzo proszę o radę. Od września jestem posiadaczką świnki morskiej, dokładnie takiej
Stefan okazał się niezwykle czysty - praktycznie od początku korzysta z kuwety, większość tam ląduje. Do tej pory miał więc w klatce siano jako ściółkę i pelet w kuwecie. Jakiś czas temu zaczął rzadziej korzystać z kuwety. Obserwując go zauważyłam, że jest już duży i ciężki, więc pelet kuje go w łapki. Wczoraj wywaliłam pelet i znów chętnie chodzi do kuwety (pustej na razie). Tylko wiecie, pusta kuweta jest niehigieniczna i brzydko pachnie. Pelet doskonale chłoną zapach.
Moje pytanie brzmi - czym zastąpić pelet? Czy jest coś dedykowanego dla świnek? A może piasek, lub trociny? Tylko, że trociny mały rozniesie po całym domu... I jeszcze jedno - jak oceniacie dry bed? Czy jest to naprawdę taka rewelacja? Nie śmierdzi z tego? Łatwo się czyści? Jakbym na ten pelet położyła miękki dry bed, czy byłoby ok, czy raczej po jednym dniu byłby cały mokry? w końcu to coś jak koc, więc musi nieco nasiąkać.
podłoże
- kimera
- Moderator globalny
- Posty: 3161
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
- Miejscowość: Łódź
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: podłoże
Pelet można nakryć matą łazienkową. Drybed jest świetny, ale w sytuacji, kiedy świnka na nim śpi. Przypomina w dotyku futerko, więc szkoda byłoby go do kuwety toaletowej. Nie nasiąka moczem, wszystko spływa pod spód, do żwirku.
Re: podłoże
Mój dry bed jest krótszy niż klatka, leży na pelecie drewnianym. Zostawiłam odkrytą część przed (i pod) paśnikiem, żeby ograniczyć wybieranie siana z futerkowego dywanika. Świnki traktują tę odkrytą przestrzeń jako kuwetę, łatwo się sprząta i nie śmierdzi. W innych częściach klatki praktycznie nie sikają, natomiast bobczą zawzięcie. Ale łatwo się to z dywanika zbiera, więc to nie problem.