Witam
Zastanawiam się, czy świnki są w stanie przystosować się do dość regularnej zmiany miejsca zamieszkania. Brzmi trochę skomplikowanie... Otóż studiuję w innym mieście niż mieszka moja rodzina. Posiadam 2 świniorki i przez pierwszy rok studiów przesiadywały u rodziców w domu i zajmowała się nimi moja mama w czasie gdy w ciągu tygodnia mnie nie było (przyjeżdżałam do domu co weekend i wtedy sprzątałam klatkę, przejmowałam karmienie itd.). W tym roku niestety otrzymałam prośbę, bym zajęła się nimi sama, ponieważ mama nie ma już na to wystarczająco czasu. Dlatego zastanawia mnie jak bardzo źle wpłynęłoby na świnki gdybym posiadała jedną większą klatkę na stancji (gdzie przebywały by przez większość czasu w tygodniu), a drugą mniejszą u rodziców. Obie klatki już posiadam, więc niezbyt chciałabym kupować drugą dużą, ale jeśli trzeba to trzeba
. Przewoziłabym je co weekend albo co 2 tydzień transporterem, bo wtedy na stancji też ich nie zostawię samych. Mam własne auto, więc nie muszę się martwić, że w autobusie będzie za zimno dla nich
. Czy takie zmiany miejsca źle na nie wpłyną? Jeśli taka opcja nie wchodzi w grę będę musiała prawdopodobnie je oddać jeśli nie dogadam się z mamą...
Bardzo proszę o porady co o tym myślicie. Napisałam to dość chaotycznie, ale mam nadzieję, że zrozumiecie o co mi chodzi