Fisia i Lisia

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Baśjul

Fisia i Lisia

Post autor: Baśjul »

Witam, wreszcie się zebrałam, aby założyć moim świneczkom wątek. A oto one:
Fisia
Obrazek
I Lisia:
Obrazek

Są to przekochane świnki, a do tego największe świnkowe żarłoki na świecie. :D
Dziewczynki to adopciaki ,a konkretnie Rose i Lissa z Warszawy. Są u mnie od 15. 10.16, czyli nie od tak dawna. Świnki mają około 5 i pół miesiąca. Wątek adopcyjny świneczek: http://forum.swinkimorskie.eu/viewtopic.php?f=62&t=6732 (Nieaktualny, nikomu ich nie iddam :lol: )
Teraz siedzą już grzecznie na kolanach, a moim wchodzeniem do pokoju się nie przejmują, wręcz przeciwnie, podchodzą do krat i piszczą o jedzenie. :D W klatce czasami dają się pogłaskać, czasem nie. Lisia ma swoje 3 ulubione miejsca: pod hamakiem, na hamaku i na domku. U Fisi ciężko stwierdzić, ona wchodzi wszędzie. Waga świnek na dzisiaj to:
Lisia-637g
Fisia-767g
A na koniec zdjęcia. :photo:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Więcej :photo: w najbliższym czasie.
Ostatnio zmieniony 30 gru 2019, 11:25 przez Baśjul, łącznie zmieniany 5 razy.
Chocolate Monster

Re: Fisia i Lisia-moje przekochane świneczki.

Post autor: Chocolate Monster »

Cudowne :love: :love:
Awatar użytkownika
Cooyo
Posty: 867
Rejestracja: 02 kwie 2015, 21:25
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Fisia i Lisia-moje przekochane świneczki.

Post autor: Cooyo »

Witamy na forum! :D
Piękne panienki :love:
Zapraszamy do naszego wątku - tutaj! :D
Obrazek

Cookie, Zeus, Rubin, Onyks, Anubis :love:

Yoko i Hippo na zawsze w mojej pamięci :candle: :swieca:
Tu-Tu

Re: Fisia i Lisia-moje przekochane świneczki.

Post autor: Tu-Tu »

Piękne.Pewnie z futrem będzie dużo roboty.Wiem co mówię,bo mam kudłacza
loriain

Re: Fisia i Lisia-moje przekochane świneczki.

Post autor: loriain »

Cudowne :love:
Awatar użytkownika
jolka
Wiceprezes ds. adopcyjnych
Posty: 7822
Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Fisia i Lisia-moje przekochane świneczki.

Post autor: jolka »

O jak sie cieszę, że "moje" słoneczka żarłoczne mają swój wątek :jupi: Bedę śledzić ich rozwój, pisz jak najwiecej ;)
Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
zuzka310

Re: Fisia i Lisia-moje przekochane świneczki.

Post autor: zuzka310 »

Witamy!!!My też od nie dawna jesteśmy na forum :102:
Prosiaczki przecudowne czupurki hahah
Baśjul

Re: Fisia i Lisia-moje przekochane świneczki.

Post autor: Baśjul »

Dziękujemy wszystkim za miłe powitanie. :D
jolka pisze:O jak sie cieszę, że "moje" słoneczka żarłoczne mają swój wątek :jupi: Bedę śledzić ich rozwój, pisz jak najwiecej ;)
Tak jest! :lol:
Muszę powiedzieć, że jestem z tych moich świneczek dumna, ponieważ załatwiają się do kuwety ( nie to, że w inne miejsca nie), ale najwięcej do kuwety,co mnie bardzo cieszy i ułatwia sprzątanie. :D.
No to może jeszcze zdjecie...
Obrazek
Awatar użytkownika
Cooyo
Posty: 867
Rejestracja: 02 kwie 2015, 21:25
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Fisia i Lisia-moje przekochane świneczki.

Post autor: Cooyo »

:love:
Jak ja bym chciała, żeby moi korzystali z kuwety... Korzystają tylko wtedy, kiedy po przytulaskach odkładam ich do tej kuwety i muszą pilnie siusiać :roll:
Zapraszamy do naszego wątku - tutaj! :D
Obrazek

Cookie, Zeus, Rubin, Onyks, Anubis :love:

Yoko i Hippo na zawsze w mojej pamięci :candle: :swieca:
Baśjul

Re: Fisia i Lisia-moje przekochane świneczki.

Post autor: Baśjul »

Świnki w ogóle da się nauczyć korzystania z kuwety, czy tak jak moje muszą same załapać o co chodzi?
Dziewczynki już wcale nie uciekają jak się je bierze na kolana, może nie są w 100% szczęśliwie, ale z tego co widzę to raczej uważają ,że to całe głaskanie może być nawet przyjemne. :)
Ale mimo wszystko najlepsza była przedostatnia noc, kiedy to moje kochane świneczki w środku nocy zaczęły śpiewać, budząc przy tym moich rodziców. Jak potem stwierdziła moja mama, dały koncert niczyn stado kanarków. Lecz najdziwniejsze w tym jest to, że pomimo iż dzielą pokój właśnie ze mną, ja smacznie spałam.
Wiedziały kochane, co zrobić aby dużej nie obudzić, a jej rodziców tak. :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”