Może ktoś z Was będzie w stanie mi pomóc. Mojej Gypsy przy czesaniu wyszły wczoraj takie kępki kłaczków razem z... nie wiem, naskórkiem? Nigdy wcześniej nic takiego przy czesaniu nie miało miejsca. Wizyta u weterynarza umówiona na poniedziałek. Dzisiaj bardzo dokładnie ją obejrzałam i głównie z tyłu, na zadku ma takie szare coś jak się odgarnie sierść. Wręcz sierść od nasady do połowy długości jest szara. Wykąpałam ją, niestety nic to nie dało. Dalej przy przejechaniu palcami idą takie kępki, nawet jeszcze więcej. Ktoś się z tym spotkał?

