Dziś są 2 urodziny mojego Mysia,więc oto i prezent
Poznajcie historię mojego maleństwa

Zamarzyło się mieć świnkę morską.Mama zgodziła się,a pani w sklepie opowiedziała jak zajmować się warchlaczkiem (Choć teraz,przy mojej wiedzy,zauważyłam ,że 80% tego co mówiła było nie zgodne z prawdą)
Zostało mi tylko wybrać prośka,Pani w sklepie zaproponowała rozetkę,bo jest milutka.Od razu wybrałam Stefcia.
Początki były trudne-klatka po chomiku i jego karma,później dostałam większą klatkę a Proś zajadał karmę z ziarnami (Do dziś tego żałuję ;-;).Po kilku miesiącach zakupiłam 10 kg karmy Versele Laga i zrezygnowałam z niezdrowych smakołyków aż teraz mój Stefuś zajada VL CN i Beaphara a mieszka w 80-tce(Prawdopodobnie już niedługo sobie w niej pomieszka

W grudniu 2014 odkryłam też SPŚM
Dni mijały,Stefan coraz bardziej mi ufał,a po raz pierwszy udowodnił mi to podczas kąpieli gdy od razu po wyjściu z wanny podbiegł do mnie i przytulił się.

Arbuzowa sesja zdjęciowa

A czo to mameł robi?

Co się paczysz matka?

Dumna poza

Mizianko na śniadanko

Pragnę mieć drugą świnkę,lecz rodzice się nie zgadzają,więc muszę sobie pomarzyć

Ale Stef ma trochę nie-świnkowego kumpla:

Hugo ma ma już 12 lat i prawie 3 miesiące

Aha jeszcze jedno:Gdy Mysio będzie chciał coś napisać użyłe pochyłej czcionki
Dnia 24.08 nasz Stef nas opuścił