Imię: Vivian
Wiek świnki: około 4 miesięcy
Płeć świnki: samiczka
Numer adopcyjny: 2778
Miejscowość i u kogo przebywa świnka: Warszawa, grenouille
Historia świnki, przebyte choroby: świnka z interwencji, silny świerzb
Informacje dotyczące diety: na razie testujemy, ale z pierwszych obserwacji wynika, że sianko w dużych ilościach, CN, trawka, cykoria, ogórek, burak, jabłko (bez skórki)
Stan adopcji: zarezerwowana
Dodatkowe informacje: Ciekawska i ufna. Mimo ogromnego bólu dzielnie znosi wszelkie zabiegi pielęgnacyjne
Kto wydał zgodę na założenie wątku: Cynthia
Vivian- znalazła domek
Moderator: silje
- gren
- Posty: 1416
- Rejestracja: 14 wrz 2013, 19:21
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa, Targówek
- Kontakt:
Vivian- znalazła domek
Ostatnio zmieniony 27 cze 2016, 20:33 przez gren, łącznie zmieniany 1 raz.
Dawna grenouille 

- sosnowa
- Posty: 15295
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Vivian
Witaj na forum, skarbie. Mocno trzymam
- martuś
- Posty: 10212
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
- gren
- Posty: 1416
- Rejestracja: 14 wrz 2013, 19:21
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa, Targówek
- Kontakt:
Re: Vivian
Nie mam aktualnych zdjęć. Postaram się zrobić jakieś jutro a na razie wstawiam z pierwszych dni pobytu u mnie, niezbyt wyraźne.

Taka była biedna

Ranki ładnie się już pogoiły, futerko zaczyna odrastać. Jeszcze przez 5 dni dostaje inhalacje z gentamycyny, Została też ostatnia dawka Biomectinu do podania i mam nadzieję że to koniec leczenia będzie. W międzyczasie było podejrzenie E. Cuniculli ale na wizycie u okulisty stwierdzono zaćmę wrodzoną, punktową, do kontroli za 6 miesięcy.
Idealnie pasowałoby do niej imię Koza. Przypomina mi Koziołka Matołka
Wcina wszystko w zatrważających ilościach: marchewkę, ogórka, cykorię, buraczka, liście z kalafiora lub kalrepki są hitem. Przekonała się nawet do selera naciowego, który na początku był niejadalny. Gardzi za to arbuzem, papryką i bazylią i truskawkami.

Taka była biedna


Ranki ładnie się już pogoiły, futerko zaczyna odrastać. Jeszcze przez 5 dni dostaje inhalacje z gentamycyny, Została też ostatnia dawka Biomectinu do podania i mam nadzieję że to koniec leczenia będzie. W międzyczasie było podejrzenie E. Cuniculli ale na wizycie u okulisty stwierdzono zaćmę wrodzoną, punktową, do kontroli za 6 miesięcy.
Idealnie pasowałoby do niej imię Koza. Przypomina mi Koziołka Matołka

Wcina wszystko w zatrważających ilościach: marchewkę, ogórka, cykorię, buraczka, liście z kalafiora lub kalrepki są hitem. Przekonała się nawet do selera naciowego, który na początku był niejadalny. Gardzi za to arbuzem, papryką i bazylią i truskawkami.
Dawna grenouille 

- martuś
- Posty: 10212
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Vivian
O mamuniu himalajek
Biedna myszka
Jak ktoś mógł patrzeć na jej cierpienie i nie pomóc
Dobrze, że udało się ją zabrać i wyleczyć 

Biedna myszka



- gren
- Posty: 1416
- Rejestracja: 14 wrz 2013, 19:21
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa, Targówek
- Kontakt:
Re: Vivian
Vivian dziś była na kontroli. Wszystko jest super! Dostała ostatnią dawkę Biomectinu. Wszystkie strupki już odpadły a futerko odrasta. Koza waży już 637 g i ciągle krzyczy o jedzenie
Jutro postaram się zrobić jakieś aktualne zdjęcia.

Jutro postaram się zrobić jakieś aktualne zdjęcia.
Dawna grenouille 

- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Vivian
o matko, a co to było???