Cześć i czołem. Moja świnka- Miśka jest ze mną od 7 miesięcy i zapewne wiele więcej nie ma bo wzięłam ja ze sklepu jak była maleńka (ok 2-4 tygodni) nie wiem czy to normalne u małych świnek ale była bardzo chudziutka,glaskajac ja czułam każdą kosteczke. Tak, wiem, wiem, nie powinnam brać świnki ze sklepu zoologicznego ale weszłam z ciekawości i kiedy ja zobaczyłam to
od razu się zakochałam.
Wracając do tematu. Świnka ma stały dostęp do siana i suchej karmy, do tego kolby (bez dodatku miodu), dropsy i suszone zioła. Poza tym dostaje jeszcze dwa razy dziennie natkę pietruszki lub ogórka. Próbowałam i nadal próbuje przekonać ja do innych warzyw lub owoców ale ten zwierzaczek toleruje tylko to co zielone jest tak wybredna ze jabłko lub np marchewka mogą leżeć kilka dni a ona nawet nie tknie. Tak czy siak, martwi mnie jej waga. Świnka ma 7-8 miesiecy a waży niecałe 500g czy to nie jest zbyt mało?
Waga mojej świnki.
Moderator: pastuszek
-
lubię
Re: Waga mojej świnki.
No mogłoby być więcej. Nawet zakładając, że to drobna świnka, to i tak powinna mieć prawie docelową wagę.
Powodów może być wiele, od niewłaściwego wchłaniania spowodowanego wybrakowaną florą jelitową (za wcześnie odstawiona od matki), przez złą dietę, cukrzycę, pasożyty, po choroby na tle hormonalnym.
Na razie zacznij od diety:
1. Warzywa - więcej i bardziej różnorodnie. Z ogórka można bez żalu zrezygnować, ale z pietruszki, pasternaku, dyni, buraków, selera naciowego, topinamburu i wielu innych już nie - prośka musi zacząć je jeść.
2. Kolby i dropsy - jest niezerowe prawdopodobieństwo, że są to zdrowe przysmaki (jak np. te http://hipcio.sklep.pl/produkt/jr-farm- ... siona-traw, http://hipcio.sklep.pl/produkt/jr-farm- ... olami-140g). Ale najprawdopodobniej są to zwykłe, zbożowe chrupidła złożone głównie z ziaren z niewielkim dodatkiem czegoś, jak np. te http://hipcio.sklep.pl/produkt/nestor-k ... 115g-folia, http://hipcio.sklep.pl/produkt/natural- ... lkowy-100g - ta sprzedawana jako, uwaga!, "kolba fit"
Nawet jeśli nie zawierają mleka, miodu i cukru, to nadal ich wartość jest niewielka, a IG duże. Z takich produktów można i trzeba zrezygnować, świnka na tym tylko zyska.
3. Karma. Musi być dobrej jakości, bez ziaren (np. VL Crispy Muesli ma całkiem sporo ziaren w składzie), z witaminą C i świeża (nie z tych na wagę).
4. Suszki - nie tylko zioła, ale i warzywa, i to też różnorodnie.
Warto się przejść do porządnego weta od gryzoni z prosiakiem na kontrolę, ale niezależnie od jej wyniku powyższe warto wprowadzić
Powodów może być wiele, od niewłaściwego wchłaniania spowodowanego wybrakowaną florą jelitową (za wcześnie odstawiona od matki), przez złą dietę, cukrzycę, pasożyty, po choroby na tle hormonalnym.
Na razie zacznij od diety:
1. Warzywa - więcej i bardziej różnorodnie. Z ogórka można bez żalu zrezygnować, ale z pietruszki, pasternaku, dyni, buraków, selera naciowego, topinamburu i wielu innych już nie - prośka musi zacząć je jeść.
2. Kolby i dropsy - jest niezerowe prawdopodobieństwo, że są to zdrowe przysmaki (jak np. te http://hipcio.sklep.pl/produkt/jr-farm- ... siona-traw, http://hipcio.sklep.pl/produkt/jr-farm- ... olami-140g). Ale najprawdopodobniej są to zwykłe, zbożowe chrupidła złożone głównie z ziaren z niewielkim dodatkiem czegoś, jak np. te http://hipcio.sklep.pl/produkt/nestor-k ... 115g-folia, http://hipcio.sklep.pl/produkt/natural- ... lkowy-100g - ta sprzedawana jako, uwaga!, "kolba fit"
Nawet jeśli nie zawierają mleka, miodu i cukru, to nadal ich wartość jest niewielka, a IG duże. Z takich produktów można i trzeba zrezygnować, świnka na tym tylko zyska. 3. Karma. Musi być dobrej jakości, bez ziaren (np. VL Crispy Muesli ma całkiem sporo ziaren w składzie), z witaminą C i świeża (nie z tych na wagę).
4. Suszki - nie tylko zioła, ale i warzywa, i to też różnorodnie.
Warto się przejść do porządnego weta od gryzoni z prosiakiem na kontrolę, ale niezależnie od jej wyniku powyższe warto wprowadzić
-
Tisanka
Re: Waga mojej świnki.
Będziemy próbować 
jeśli nie będzie waga spadać to weterynarza dołożę na lato.
W planach mam adopcje koleżanki dla Michaliny. Z tego co mi wiadomo to świnki bardzo szybko uczą się od siebie tych dobrych, jak i złych rzeczy.. Miejmy nadzieję że Miska przy okazji radości z towarzystwa nauczy się jeść wszystko
Oczywiście, dziękuję za rady
jeśli nie będzie waga spadać to weterynarza dołożę na lato. W planach mam adopcje koleżanki dla Michaliny. Z tego co mi wiadomo to świnki bardzo szybko uczą się od siebie tych dobrych, jak i złych rzeczy.. Miejmy nadzieję że Miska przy okazji radości z towarzystwa nauczy się jeść wszystko
Oczywiście, dziękuję za rady