Czy odpowiednio dbam o moją świnkę?

Czyli co powinna, a czego nie może jeść świnka morska

Moderator: pastuszek

tiger

Czy odpowiednio dbam o moją świnkę?

Post autor: tiger »

Chciałabym się dowiedzieć, czy dobrze dbam o futrzaka. To może najpierw o nim: samczyk, rozetka, ma 3 lata 9 miesięcy i tyle u mnie jest. Generalnie nie ma raczej problemów ze zdrowiem, ze trzy razy zażywał jakieś lekarstwa. Jest sam, kiedy go brałam, nie wiedziałam, że nie można trzymać jednej, ale nie wydaje się być smutny. Jeśli tak przeżył prawie cztery lata, to nie widzę potrzeby, by kupować mu drugą do towarzystwa. (on jest ze sklepu zoologicznego).
Jak go karmię? Cały czas ma dostęp do siana i karmy (cavia complete), do wody też, ale prawie tego poidełka nie rusza. Rano i popołudniu daję mu zielsko (pęczek koperku albo natkę pietruszki) i jakieś warzywo czy owoc, np. marchewkę, kawałek jabłka, gruszki, papryki lub ogórka, łodyżkę selera naciowego. Jak jest sezon, dostaje czasem trochę winogron albo skórki arbuza i melona. Uwielbia też włosy z kukurydzy, bazylię i liście mniszka.
Nie chodzi mi też o samo żywienie. Świnka mieszka sobie w klatce ( z domkiem) 45 na 68 cm, wiem, mało, powinno być co najmniej 100 na 80, ale nie wydaje się być nieszczęśliwy. Wypuszczam go jak najczęściej, biega sobie wtedy przez jakiś czas po całym pokoju, a później kładzie się gdzieś i odpoczywa.
Pazurki mu obcinam, nie lubi tego, ale ja muszę. Wyrywa się wtedy, ale jakoś sobie radzę.
Dodam, że bardzo mnie lubi. Kiedyś byłam w szpitalu, rodzina się nim zajmowała, ale jak wróciłam i więłam go na kolana (bardzo lubi głaskanie), to co chwilę podgryzał mnie, tak delikatnie, jakby chciał sprawdzić czy to na pewno ja.
Poza tym świnka często mruczy. Kocha mizianie pod brodą. :) Charakter to ma, bym powiedziała, zadziorny, ciekawski, ale ostrożny, no i przede wszystkim głodny. ;)
Pare razy myłam mu zadek, bo się ubrudził w winogronach.
Czy dobrze dbam o futrzaka? Coś robię źle? Będę bardzo wdzięczna za wszystkie rady, komentarze i odpowiedzi. Z góry przepraszam za wszystkie literówki, jeśli jakieś znajdziecie. No to tyle. ;)
lubię

Re: Czy odpowiednio dbam o moją świnkę?

Post autor: lubię »

Tiger, generalnie jest w porządku, trochę szczegółów do podciągnięcia, o czym później. Co robisz źle? Ignorujesz wymagania gatunku, chociaż masz ich świadomość, na podstawie wrażenia, że nie jest nieszczęśliwy. A jak miałby powiedzieć, że mu brakuje kolegi? Albo że wolałby większą przestrzeń? Dajesz mu jedzenie i dbasz czystość wokół, za co zwierzaki zawsze się odwdzięczają przywiązaniem, ale to nie znaczy, że nie chciałby mieć większej klatki czy kolegi do pogadania o świńskich sprawach ;)
Co do żywienia: dawaj mu więcej różnych warzyw i zielska, również tego dzikiego w sezonie, a trochę mniej owoców. Karmę ma dobrą, ale ona powinna być tylko dodatkiem, a nie podstawą żywienia.
tiger

Re: Czy odpowiednio dbam o moją świnkę?

Post autor: tiger »

Dziękuje, rozumiem, ale czy to znaczy, że powinnam kupić/adoptować drugą świnkę? Musiałabym wtedy kupić o wiele większą klatkę, zdaję sobie z tego sprawę. Nie wiem czemu, ale mam wątpliwości: świnka jest już u mnie prawie cztery lata, i gdybym teraz wzięła drugą, to czy pierwszej nie zdawałoby się, że mnie znudziła i dlatego ma towarzystwo? Czy po prostu by się ucieszyła? W sklepiw zoologicznym była w klatce razem z innymi świnkami i królikami, i króliki ją gryzły, weterynarz mi to powiedział po jego obejrzeniu. Czy to znaczy, że źle dogaduje się z innymi zwierzakami? Ale moi znajomi też mają królika, a wobec niego mój futrzak zachowuje się neutralnie. Więc może powinna zostać sama, tylko klatkę większą kupić? Bardzo proszę o odpowiedź. ;)
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Czy odpowiednio dbam o moją świnkę?

Post autor: joanna ch »

Żartujesz sobie? Myślisz naprawdę że świnka jest zdolna do takich przemyśleń jak to czy się komuś znudziła? :lol:

Druga świnka to szansa dla tej pierwszej żeby odżyć. Na pewno jest jej nudno samej i samotnie. Człowiek nigdy tego nie zastąpi bo nie siedzi się przy śwince cały dzień i całą noc, a świnki są aktywne też w nocy.

Wiesz że króliki przenoszą choroby śmiertelne dla świnek? Świnka nie powinna mieć styczności z królikiem znajomych.

To jak dogadują się dwa różne gatunki nie ma nic do rzeczy. Ważne jak świnka zachowa się wobec konkretnej innej świnki. Czasem jest tak że świnka nie dogada się z jedną świnką a z drugą tak. Dlatego adopcja to dobre rozwiązanie bo można spróbować czy świnki się lubią a w razie czego oddać tą nową i spróbować z kolejną. Łączenie oczywiście trzeba przeprowadzić według ustalonych zasad - neutralny teren, dużo jedzenia, duża przestrzeń. Klatkę dokładnie umyć by nie zostały zapachy i dopiero jak się dogadają przenieść do klatki.

Myślę że jak byś zobaczyła jak to widać że świnka jest szczęśliwa z obecności innej świnki to nie kombinowałabyś tak jak już teraz zaczynasz czyli większa klatka ale druga świnka nie. Wyrządzasz śwince krzywdę po prostu a chyba tego nie chcesz?
Wyobrażasz sobie jakby to było całe życie nie widzieć innych ludzi tylko np mieszkać z małpami?

Klatkę którą masz ja używam jako chorobówkę - świnia w niej czuje się fatalnie i nie może się doczekać żeby z niej wyjść. Nie potrafię sobie wyobrazić świnki mieszkającej w takim metrażu na stałe. Polecam zamknąć się na parę godzin w łazience dla uświadomienia sobie co robisz śwince.
tiger

Re: Czy odpowiednio dbam o moją świnkę?

Post autor: tiger »

joanna ch
Dziękuje za rady, ale ton w którym pisałaś nie był zbyt miły.
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9429
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Czy odpowiednio dbam o moją świnkę?

Post autor: Asita »

Tiger, nie miej za złe "tonu" joanny, gdybyś ją troszkę poznała, to byś zobaczyła...cóż....że zwierzaki chyba są dla niej ważniejsze niż ludzie :lol:

A moje zdanie: też mimo wszystko uważam, że większy areał dla świniołki byłby lepszy. Tak jak świnek nie powie, że boli go brzuszek, czy ząbek czy szczypie przy siusianiu, tak nie powie, że chciałby większy pokoik i kolegę :) Kieruj się może tym, jak byś odczuwała będąc na jego miejscu. Wiadomo, że świnki nie muszą mieć 5-metrowej zagrody (choć pewnie by chciały i korzystały z pełnych walorów takiego rozwiązania :102: ), ale większa możliwość do poleżakowania w klatce to tu to tam, to na pięterku to pod, na pewno by go ucieszyła. O koledze nie wspomnę. W sumie ja uważam, że nawet psiak czy kot powinien mieć kompana, no bo razem to my sobie nie pomiauczymy. Wiadomo, że czasem łączenie może być trudne (można całe historie o tym czytać), może zakończyć się niepowodzeniem i trzeba zaczynać od nowa, ale tak sobie myślę, że jak już się ma zwierzaka, to trzeba stworzyć mu warunki choć trochę zbliżone do naturalnych.
Troszkę bym uważała z natką pietruszki, bo ma dużo wapnia i jeśli zwierz jest podatny, to może nabawić się kamieni w nerkach lub pęcherzu. Czy dajesz jakieś suszone zioła? Suszone warzywka? Karma CC jest ok, ale ja osobiście jestem od jakiegoś czasu przeciwniczką karm w granulacie. Przynajmniej tych ze zbożem. A CC ma zboże. Tak więc max 1 łyżka na dzień. No i wiadomo - sezonowo trawka i zieleninka z łączki :) Winogron bym nie dawała...są mocno pryskane.
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
lubię

Re: Czy odpowiednio dbam o moją świnkę?

Post autor: lubię »

Tiger, klatkę i tak musisz kupić większą, albo skombinować zagrodę - cokolwiek, byle powiększyć metraż prosiakowi. Świnia nawet jak nie biega, to lubi mieć wybór gdzie złoży swój szanowny zadek ;) Tymczasując czasem muszę trzymać świnki na mniejszej przestrzeni (z racji choroby lub ogólnej ilości), i zawsze kiedy je przenoszę do większej klatki, to jest wybuch radości i galopady przez kilka dni, aż się nacieszą miejscem. Sama mam ponad 3 letnie świnki, miałam i starsze, i wszystkie lubiły mieć gdzie połazić. Ale one były w grupie :)
Kolega na pewno byłby dobrym pomysłem, świnki są zwierzętami stadnymi - to nie mija z wiekiem. Miałam przypadek, że dziewczyna chciała doadoptować kolegę do sześcioletniego chłopaka, więc trzeba było poszukać, żeby był odpowiednio "stary", ale w dobrym zdrowiu i w miarę spokojnego charakteru. Znalazł się, dogadanie nie zajęło wiele czasu i żyją sobie spokojnie we dwóch, a opiekunka ma spokojną głowę, bo jak wychodzi do pracy, to się prosiak nie nudzi.
Ale przede wszystkim musisz poczytać - wszystko zostało już napisane, nie raz i nie dwa, i nie tylko tutaj. Dlatego czasem trudno jest odpowiadać w miłym tonie - bo robimy to po raz enty.
tiger

Re: Czy odpowiednio dbam o moją świnkę?

Post autor: tiger »

Asita
Suszone zioła prosiak ma od razu w sianie, myślę, że to wystarczy. Co do warzyw, to daję mu tylko świeże, powinnam uwzględnić suszone? O pietruszce i nerkach nie wiedziałam, dzięki, będę uważać. Winogrona świnek dostaje ze trzy, cztery razy w roku. Czy taka ilość może zaszkodzić?
lubię
Za większą klatką zaczynam się rozglądać. Gdyby ktoś wiedział, gdzie można kupić fajne, porządne, odpowiednie dla 2 prosiaków klatki, to super, jakby napisał. Cudnie, jakby nie były drogie ;) Za kolejnym świnkiem popatrzę kiedy załatwię mieszkanko. :świnka1:
Mam pytanie: czy mogę trzymać razem 2 samczyków? Gdzieś czytałam, że nie można, ale może tylko jak samica z nimi jest?... :roll: nie pamiętam, będę wdzięczna, jak ktoś odpowie.
joanna ch, mam nadzieję, że "będziemy żyć w przyjaźni" ;)
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9429
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Czy odpowiednio dbam o moją świnkę?

Post autor: Asita »

Tiger, ja mam 2 samczyków :) Poczytaj wątek o łączeniu, tam oprócz rad doświadczonych, są też zwykłe opisy z życia wzięte co i jak się dzieje.
Co do winogron to powiem Ci tak. Jak czytam, że lepiej czegoś nie dawać, bo może zaszkodzić, to nie daję w ogóle. Nie zastanawiam się, czy jeden liść czy owoc nie zaszkodzi. Po prostu nie daję. Ale wiem, że bardziej doświadczone osoby tu dają raz na jakiś czas takie jedzonko bez obaw. To jest moje osobiste podejście ;)
Co do klatek, to ja nie mam więc nie doradzę, ale zajrzyj do wątku sprzedam/oddam i tam dziewczyny czasem mają do sprzedania. Też jest na pewno wątek o klatkach, ale tam nie zaglądam, bo nie mam klatki ;)
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
Bulletproof
Posty: 1225
Rejestracja: 02 mar 2014, 20:21
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Czy odpowiednio dbam o moją świnkę?

Post autor: Bulletproof »

Dla 2 świnek- min. klatka 100 jest na allegro chyba najtaniej, bo koło 90-100 zł :)
Ja mam dla moich 2 dziewczynek dokładnie taką: http://allegro.pl/klatka-100cm-krolik-s ... 08576.html niebieską. Oprócz tego mam wybieg 150x70, możesz obejżeć sobie na wątku "Zdjęcia naszych klatek", ostatnia strona. Za wybieg zapłaciłam ok. 30 zł :D ( kratki lęgowe dla gołębi + polipropylen i łączki do kabli)

Ja też używam karmy CC, ale nie radzę dawać więcej niż 2 łyżki dziennie- jest bardzo tucząca. Nie jestem też pewna czy świnki mogą jeść skórki arbuza/melona? Psikane są one mocno przecież.. ale tu się nie wypowiadam, bo nie mam pewności.

I zasada numero uno w świecie świnkowym jest, że NIE MOŻNA trzymać niekastrowanego samca z samiczką!
Tylko samiec-samiec, samiczka-samiczka.

Dlatego bardzo polecam odwiedzania tego forum i rozejrzenie się po świnkach do adopcji na stronie SPŚMu! :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Żywienie”