zwichnięcie stawu żuchwowo - skroniowego
Moderator: Dzima
zwichnięcie stawu żuchwowo - skroniowego
Wczoraj zauważyłam, że moja 1,5 roczna świnka Jagódka ma problemy z pobieraniem jedzenia, chciałaby ale nie potrafi nagryźć, siedzi w domku, jest smutna. Dziś świnkowy wet uznał, że ponieważ widzi krzywo starte siekacze a brak jest przerostu trzonowców, jest to zwichnięcie stawu skroniowo żuchwowego. Jestem przerażona i załamana. Czy to jest wyrok? Dostałam przeciwbólowy metacam i tyle. Próbuję dokarmiać, świnka nie chce, udaje mi się podac max 4 insulinówki karmy ratunkowej. Je mikroskopijne ilości siana i nic więcej. Mam w związku z tym pytanie- jak to możliwe że świnka jadła normalnie jeszcze kilka dni temu a teraz wcale, nie było przecież urazu żadnego, skąd to się nagle wzięło?I co zrobić jeszcze dla niej mogę?
Re: zwichnięcie stawu żuchwowo - skroniowego
A weterynarz powiedział co dalej? Ja bym w takiej sytuacji poszukała innego specjalisty, ktoś kto zna się na rzeczy nie wypuszcza właściciela z takimi pytaniami z gabinetu.
- Renika
- Posty: 219
- Rejestracja: 20 lip 2013, 20:51
- Miejscowość: okolice Krakowa
- Lokalizacja: okolice Krakowa
- Kontakt:
Re: zwichnięcie stawu żuchwowo - skroniowego
Moja świnka też ma luźną żuchwę i krzywo ściera siekacze, miała też przerost trzonowców. Weterynarz przepisał meloxidyl i Osteoarthristop. Teraz ładnie je ale trzeba jeździć co 3 tyg. na kontrole. Dodam że stało się to nieoczekiwanie, po prostu wolniej jadła aż całkiem straciła apetyt. Teraz jest już dobrze i straconą gonimy wagę , ale dokarmiałam ją 5-6 razy dziennie p 10 strzykawek i zakupiłam różne karmy ratunkowe aby ją zachęcić do jedzenia. Twoja świneczka ma szansę z tego wyjść ale się nie poddawaj i dokarmiaj, kup jej ulubione przysmaki i zapytaj weterynarza o ten drugi lek.