A gdzieś już właśnie czytałam Twoje wypowiedzi Lilith na temat grzybka i Fungidermu. Miałam nie jeden przypadek grzybicy u świnek(oprócz swoich 6 świń miałam wcześniej `las świń` na dt)- zawsze leczone tym preparatem- podrażnień nie było, leczyło się ładnie, po stosunkowo krótkim czasie futro odrastało, skóra była zdrowa. Nie pamiętam dokładnie, bo dawno to już było, ale chyba raz na dwa dni smarowałam- do ustąpienia objawów, a póżniej jeszcze trzy tygodnie: raz na tydzień- dla podtrzymania- bo grzybisko lubi nawracać(o czym się przekonałam). Nie miałam nigdy `przykrych` doświadczeń z tym preparatem(na szczęście), co nie znaczy że chciałabym przesadzić

Wolę dopytać

Jak wiadomo grzybica nie jest czymś niezwykłym i zdarza się często, więc na pewno jest na forum niejedna osoba, która już stosowała ten środek. No jestem dociekliwa- może za bardzo
