
Moje pytanie co dalej? Tesi nie chcę oddać bo pokochałam ją całym sercem. Jak wypuściłam ich dziś razem na pokój to on się do niej zaleca, ale Tesia próbuje uciekać. Oboje też siebie nawzajem straszą i nadskakują na siebie. Nie wiem co oznacza jeśli gruchając jakby obwąchują skbie pyszczki, może ktoś wie? Robią tak nawet przez kraty kiedy Cwaniak podchodzi do klatki Tesi.
Będę wzdzięczna za pomoc, nie chcę z żadnego z nich rezygnować, w 2 osobnych klatkach trzymać na stałe nie mam miejsca, boję się że złośliwy charakter Cwaniaka nie pozwoli im żyć w zgodzie
