Zacznę od tego, że niecałe pół roku temu kupiłam Elviska w sklepie zoologicznym od koleżanki. Jest to synek jej parki. Lada moment urodzą się kolejne maleństwa- i na pewno wezmę jednego samczyka. Wiem, że musi minąć czas zanim świnkę będę mogła wziąć do domu, i wybiegam w przyszłość, ale chce być przygotowana.
![Szczęśliwy :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Elvisek ma klatkę 120 cm. Wiem, że świnki przy łączeniu muszą być osobno, ale mam pomysł, żeby zamiast stawiać ich obok siebie w różnych klatkach poprostu podzielić tą, którą mam na pół i odseparować ścianką z tego http://allegro.pl/kojec-dla-krolika-1-2 ... 34056.html kojca. Wtedy starszy od razu się nauczy, że musi dzielić się swoim domkiem z kimś innym, a młodszy nie będzie musiał zmieniać lokum. Gdy się ze sobą oswoją wyjmę ściankę. Powiedzcie mi kochani czy dobrze myślę? Czy lepiej postawić ich obok siebie w dwóch różnych klatkach i później przenieść młodszego? I czy myślicie, że oswajanie pójdzie im lepiej ponieważ są braćmi? Co prawda z różnych miotów- ale są.
![Szczęśliwy :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)