Trawa dla świnek

Czyli co powinna, a czego nie może jeść świnka morska

Moderator: pastuszek

MartaMG

Trawa dla świnek

Post autor: MartaMG »

Cześć,

przeszukałam tematy, ale nie do końca znalazłam odpowiedź na swoje pytanie. Nie mam ogródka, a chciałabym wyprowadzać prosiaki na trawę, gdy będzie ciepło. Czy mogą jeść taką trawę "sprzed bloku"? Jest to trawa bez nawozu (spółdzielnia nie nawozi), jednak psy i koty robią tam siku i kupę, dzieci się bawią itp. Mówię o sytuacji pilnowania świnek, chodzi mi tylko o aspekt trawienny w tym momencie :) i ile prosiak może zjeść w ogóle trawy, by mu nie zaszkodziło? Czy są jakieś trujące rośliny dla świnek na trawnikach? Czy świnka potrafi wyczuć, że to nie dla niej?
I jeszcze jedno pytanie - u mojego chłopaka na wsi wszystko sypią kurzym nawozem (bo mają kury), tzn warzywnik itp, świnie już jadły ich warzywa, tyle że umyte i obrane, ale czy mogą jeść trawę i koniczynę? (hodowana łąka dla kur, nawozu nie rzucają, ale na pewno spływa z wodą w glebie przy podlewaniu, bo jest obok warzywnika. Z drugiej strony to co kupuję w sklepie pewnie jest dużo gorsze...
A Wy wyprowadzacie świnki na wypas?
Awatar użytkownika
Jack Daniel's
Posty: 3800
Rejestracja: 14 lip 2013, 12:18
Miejscowość: Częstochowa/Warszawa
Lokalizacja: Częstochowa/Warszawa
Kontakt:

Re: Trawa dla świnek

Post autor: Jack Daniel's »

Taka sprzed bloku odpada. Nie tylko chodzi o psio-kocie zanieczyszczenia, ale również o spaliny. Nadmiar trawy może powodować biegunkę, ale ilość pokarmu jest uzależniona osobniczo. Na pewno mlecz jest trujący (nie mylić z popularnym mniszkiem lekarskim, potocznie zwanym mleczem). Zwierzęta jakoś tam potrafią wyczuć, co jest dla nich trujące, ale też nie na 100%.
Zapewniam, że od kurzego nawozu lepsze są świńskie bobki, jako nawóz ;)
Catarinha

Re: Trawa dla świnek

Post autor: Catarinha »

Podepnę się a propos mlecza. Jak bardzo jest trujący, tzn. w jakiej ilości może zaszkodzić dorosłej śwince? Często znajduję zasuszone mlecze w sianie i zawsze je wybieram przed napełnieniem paśnika świnkom, ale wiadomo, że pojedyncze mogą się gdzieś zaplątać.

A żeby całkiem nie robić offtopa - najlepsza do "wypasu" pewnie byłaby jakaś działka, własny ogródek, gdzie nie ma żadnych rozpylanych chemikaliów i innego świństwa. Ale jeśli nie masz takiej możliwości, to możesz wziąć skrzynkę balkonową albo inny duży pojemnik i wysiać świnkom owies - rośnie błyskawicznie i gwarantuję, że będą zachwycone :D
Awatar użytkownika
Jack Daniel's
Posty: 3800
Rejestracja: 14 lip 2013, 12:18
Miejscowość: Częstochowa/Warszawa
Lokalizacja: Częstochowa/Warszawa
Kontakt:

Re: Trawa dla świnek

Post autor: Jack Daniel's »

Mlecz, czy mniszek? Zasuszone liście są ok, to sok 'mleczko' jest trujący.
Catarinha

Re: Trawa dla świnek

Post autor: Catarinha »

Właśnie mlecze, niestety, widać po kwiatkach. Czyli nie mam powodów do paniki? :)
rockybonita

Re: Trawa dla świnek

Post autor: rockybonita »

a czy można posadzić dla świnki kocią trawkę?
rózni sie czyms od tej zwykłej czy też dla gryzoni?
Awatar użytkownika
kimera
Moderator globalny
Posty: 3163
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
Miejscowość: Łódź
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Trawa dla świnek

Post autor: kimera »

Niczym się nie różni. Tak zwana trawka dla kotów, to jęczmień, dobry też dla gryzoni.
ewawk

Re: Trawa dla świnek

Post autor: ewawk »

Podepnę się do tematu.
Niedaleko mnie na polu pośród trawy można znaleźć takie rośliny:

Obrazek

Ten pierwszy od góry już wiem że to krwawnik i mogę podawać.
A ta druga roślina co to jest i czy mogę zbierać do jedzenia dla świnek?
Awatar użytkownika
kimera
Moderator globalny
Posty: 3163
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
Miejscowość: Łódź
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Trawa dla świnek

Post autor: kimera »

To drugie wygląda na liście babki lancetowatej. Babka jest smaczna i zdrowa.
Upewnij się tylko, że to nie liście np. konwalii, która jest trująca. O tej porze babka nie kwitnie, a nawet latem, kiedy będzie kwitła, jej kwiaty są niepozorne, wyglądające jak kłosy.
ewawk

Re: Trawa dla świnek

Post autor: ewawk »

Dziękuję za odpowiedż :)
na 100% to nie jest konwalia (konwalia od zawsze rośnie u mnie w ogródku więc znam ;) ), boję się ryzykować z tymi liśćmi.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Żywienie”