Pomocy - nowonarodzona...

Regulamin forum
Regulamin forum
1. Przed utworzeniem nowego tematu sprawdź przy pomocy wyszukiwarki czy temat był już poruszany na forum - jeśli temat już istnieje postaraj się kontynuować wątek
2. Określ rzeczowo tytuł nowego wątku - tematy w stylu: "Pomocy !!!", "Mam problem ..." utrudniają innym użytkownikom korzystanie z forum
3. Do bezpośredniego kontaktu z innymi użytkownikami używaj skrzynki prywatnych wiadomości, ewentualnie shotbox'a.
Rudzia

Pomocy - nowonarodzona...

Post autor: Rudzia »

Kochani!
Zwracam się do was z ogromną prośbą!
Jestem "spadkobiercą" dwóch przepięknych świnek morskich ( zostały zakupione jako zabawka i niestety już się znudziły!).
Wg weterynarzy byli to samcy! A tu w noc z soboty na niedziele niespodzianka! Urodziły się dwa maluszki, niestety jeden nie przeżył porodu...
Nie spodziewała się takiego toku wydarzeń. Oczywiście od razu jak zauważyłam zaistniałą sytuację rozdzieliłam samicę z samcem.
Ale, ale... Wg wszystkich poradników w internecie maluch powinien być ruchliwy i biegać po klatce. A mój niestety nie pasuje do tego opisu. Czasem się porusza za mamą a tak siedzi w miejscu i czasem nawet zauważyłam że się trzęsie. Od razu mówię że nie mam zimno w pomieszczeniu gdzie znajdują się klatki, jest to najcieplejsze miejsce w moim domu.
Oczywiście wprowadziłam samicy od razu odpowiednią dietę urozmaiconą w witaminę c itp, niestety nie chętnie zjada np pomarańcze.
Nie wiem co mam zrobić, jak powinno wyglądać zachowanie mamy ? Czy zostawia ona czasem maluszka?
Wiem że nie mogę brać go na ręce, więc się do niego nie zbliżam.
Wiem też że moim błędem jest brak przygotowana się, ale weterynarz zapewniał że są to zdrowe samca, trochę za grube bo nie były nigdy na wybiegu...
Kochani bardzo proszę o pomoc. Nie chcę stracić drugiego maluszka.
Czy jest może ktoś z okolic Poznania i mógłby mi pomóc? :pray:
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7497
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Pomocy - nowonarodzona...

Post autor: dortezka »

Daj samicy do klatki domek, postaw klatkę w miejscu w którym nie będzie narażona na stres.. i tak już swoje przeżyła.. zmiana otoczenia, poród. Powinnaś kontrolować wagę i mamy i maluszka, obserwować czy pije mleko, w drugim i trzecim dniu maluch powinien się zacząć interesować tym, co je mama, powoli podskubywać
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Rudzia

Re: Pomocy - nowonarodzona...

Post autor: Rudzia »

Ok. Zaraz wstawię jej domek.
Ale czy jeśli wezmę młode w celu kontroli masy ciała to mama go nie odrzuci? Nie wiem na ile jest do mnie przyzwyczajona...
Z tego co widzę to mama ma się dobrze bo dopomina się nawet o dodatkowe jedzenie.
A od narodzin maluszka minęły już 3 dni i jakoś nie specjalnie ma apetyt...
Zaczynam się zastanawiać czy za bardzo nie panikuję, ale z tego co zaobserwowałam w internecie mój maluch jest mniejszy, czy jest możliwe aby urodził się wcześniej niż miał? W końcu nie potrafię określić daty zapłodnienia...
Awatar użytkownika
gren
Posty: 1416
Rejestracja: 14 wrz 2013, 19:21
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa, Targówek
Kontakt:

Re: Pomocy - nowonarodzona...

Post autor: gren »

Jest to możliwe, że maluszek urodził się za wcześnie. Zważ go na wadze kuchennej elektronicznej.
Samiczka nie powinna odrzucić maleństwa.
Dawna grenouille ;)
Rudzia

Re: Pomocy - nowonarodzona...

Post autor: Rudzia »

Niestety zważyć uda mi się go dopiero jutro z rana...
Jaka powinna być jego prawidłowa waga?
Zastanawiam się nad wizytą u weterynarza ale boje się transportować malca.
Jeżeli prześlę zdjęcia malca z mamą potrafiły by Panie określić czy chociaż ma odpowiednią wielkość?
W obecnej chwili ustawiłam domek i zasłoniłam część klatki, tak aby mama nie reagowała na ludzi i była spokojniejsza.
Mam jeszcze jedno pytanie: w jaki sposób mogłabym jeszcze podać samicy wit c?
I jeszcze jedno... czy ważnym faktem jest że mama nie zjadła łożyska?
Awatar użytkownika
gren
Posty: 1416
Rejestracja: 14 wrz 2013, 19:21
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa, Targówek
Kontakt:

Re: Pomocy - nowonarodzona...

Post autor: gren »

Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości co do stanu maluszka i matki, to wskazane byłoby udanie się z nimi do weterynarza. Tu masz wątek z polecanymi wetami http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewforum.php?f=46
Możesz wstawić zdjęcie, ale nie sądzę żeby ktoś był w stanie określić wagę maluszka na jego podstawie.
Czy mały ssie matkę?
Dawna grenouille ;)
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7497
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Pomocy - nowonarodzona...

Post autor: dortezka »

waga w 3 dniu maluszka powinna być w granicach 100g i iść w górę, moje w 3 dniu ważyły ok 94gm (waż go często, najlepiej raz dziennie o tej samej porze). Czy matka powinna jeść łożysko to nie wiem, faktem jest, że moja po tym dostała ostrej biegunki..
Wydaje mi się, że bez powodu raczej lepiej z malcem nigdzie nie jeździć. Ja w pierwszych dniach jak miałam jakieś wątpliwości (chociażby związane z biegunką matki) to konsultowałam się telefonicznie z wetem. Oczywiście jeśli wizyta jest uzasadniona, to nie ma co czekać..
Ze zdjęć raczej nikt nie określi czy malec jest odpowiednio duży.. jednak jeśli masz jakieś zdjęcia już zrobione albo masz możliwość zrobienia bez stresowania świnek, to wstawiaj.. każdy tu na forum uwielbia oglądać fotki świnek a szczególnie takich maluszków :love:

wszystko o witaminie C: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... t=witamina

Szczególnie ważne jest teraz aby matka się dobrze odżywiała. Zadbaj o dobrą karmę (jeśli je tzw "śmieciową" to nową wprowadzaj powoli) oraz dużo świeżych warzyw. Na stronie głównej forum jest podane dokładne co można podawać świnkom morskim (oczywiście tatuś też powinien się dobrze odżywiać).

A właśnie co do ojca.. do matki niestety wracać nie powinien, chyba że już wykastrowany.. nie wiem tylko czy jest sens go kastrować.. Musisz też zobaczyć jakiej płci jest maluszek, jeśli jest samcem to w okolicach miesiąca po narodzinach powinien zostać rozdzielony od mamy żeby znów nie było takich niespodzianek..
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Rudzia

Re: Pomocy - nowonarodzona...

Post autor: Rudzia »

Znajduje się czasem pod mamą, ale nie jestem przekonana czy wtedy się pożywia, chociaż raz wydaje mi się że possał trochę mleka ale mama po chwili uciekła. Teraz samica śpi a mały leży obok, jak wcześniej w tym samym miejscu. Prawda jest też taka że w ciągu dnia byłam w pracy i nie obserwowałam świnek.
Ale bardzo martwi mnie jego apatia...
Czy zdarza się że młode mogą być mniej ruchliwe?
Awatar użytkownika
gren
Posty: 1416
Rejestracja: 14 wrz 2013, 19:21
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa, Targówek
Kontakt:

Re: Pomocy - nowonarodzona...

Post autor: gren »

Zdrowe małe świnki już na drugi dzień po porodzie żwawo przemieszczają się po klatce, wspinają się na mamę itp.
Co to znaczy że jest apatyczny?
Dawna grenouille ;)
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7497
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Pomocy - nowonarodzona...

Post autor: dortezka »

a spróbuj posiedzieć w pokoju z klatką nie hałasując.. u mnie młode wychodziły na początku tylko wtedy jeśli czuły się bezpiecznie, czyli jak myślały, że nikogo nie ma, lub gdy się oswoiły z otoczeniem (np rozmową itp.) Wtedy hasały po klatce jak zwariowane. Również co jest ważne.. powinny pojawiać się małe bobki maluszka..
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ciąża i wychowywanie młodych”