Jak świnka nie lubi wapna, to można nim natrzeć, to co gryzie. Słyszałam, że niektórzy tak robią (była akurat mowa o kratkach), chociaż nie wiem na ile to skuteczne, bo moi chłopcy nic nie gryzą, nawet kolb i gałązek, które kupiłam specjalnie po to alby ścierali sobie ząbki (wet mi zalecił).
A co do cytryny, też słyszałam, że nie skuteczna, ale z cytryną pewnie świnkom lepiej smakuje
No ale nie bez powodu świnki zalicza się do gryzoni

(choć chodzi bardziej o ich ciągle rosnące siekacze)