Gdzie najlepiej postawić klatkę?

[guitargirl]

Bardzo często spotykam się właśnie z takim problemem - gdzie postawić w mieszkaniu klatkę? Wiele się mówi o tym, że klatka nie powinna stać na podłodze, bo przeciągi. Nie powinna stać w zaciemnionym odosobnionym miejscu, żeby świnki nie zdziczały. Nie powinna stać przy oknie i drzwiach, bo przeciągi, więc gdzie najlepiej ją umiejscowić? Problem tkwi w tym, że nie zawsze możemy o tym zadecydować. Gdy kupujemy dla świnek olbrzymią klatkę to przecież nie kupimy dla niej olbrzymiego biurka. Najczęściej stawiana jest na podłodze. Jeżeli już zdecydujemy się na takie rozwiązanie to ważne, żeby pod klatką położyć jakąś grubą deskę albo jakiś kocyk, żeby zminimalizować przeciągi. Trzeba też pamiętać, żeby w drugą stronę nie przesadzić. Gdy zdecydujemy się na trzymanie świnek w kuchni to, za każdym razem gotując, miejmy na uwadze również dobro naszych pupilów. Najlepszym miejscem jest często przez nas odwiedzany pokój, w którym klatka stałabym na biurku - na wysokości naszej głowy i z daleka od okien i drzwi. Ale te idealistyczne rozwiązanie jest tak trudne to wyobrażenia, że zostaje nam tylko mieć nadzieję, że wszystkie nasze starania co do lokalizacji klatki nie będzie szkodliwe dla naszych świnek.

[Madzior]

Moje stoją pod oknem, koło biurka, że zawsze widzą człowieka, a i my z partnerem mamy zawsze je na oku. Inna lokalizacja po prostu by się nie nadawała, bo byśmy siedzieli plecami do nich. Stoją w miejscu, gdzie jest dość jasno, ale nie są bezpośrednio wystawione na promienie słoneczne, które odwiedzają nas od ok. godziny 13:00 do zachodu. Myślę, że latem jest to dobre rozwiązanie, bo by się usmażyły - ja nie mam futra a i tak się pocę, bo okno mam na wprost twarzy No i fakt - 130cm raczej na biurku nie postawię, w dodatku moje panienki mają tak skonstruowaną willę, żeby w każdym momencie mogły wyjść na spacer po pokoju, jeśli tylko będą miały na to ochotę Na biurku skazane byłyby na naszą wolę. Ale ja mam taki tryb chowania zwierząt - jak najwięcej swobody. Trzymanie tego typu zwierzątek w zamkniętej klatce mi osobiście wydaje się takie... niehumanitarne... To tylko moja opinia oczywiście, każdy czyni wedle swego

[Anpols]

Tam gdzie jest wolne miejsce, chyba najlepiej na jakimś biurku, ja niestety nie mam za wiele tego miejsca i klatka mojej świnki leży pod biurkiem

[Dianaxx]

Moja stoi mniej więcej dwa metry od drzwi przy ścianie. Zero przeciągów, zero kichów Pod oknem nie polecam, bo moje świniaki się przeziębiły i musiały dostać więcej witaminki C

[Kilarra]

U mnie stoi przy ścianie z daleka od drzwi na podłodze

[Lena87]

To zależy czy grzejnik jest używany przez Ciebie... U mnie klatka też stoi przy grzejniku, ale "odkręcam" go troszkę tylko jak się robi zimno w domu, więc świnie zimą na pewno nie zmarzną

[Pokrasik]

U nas klatka stoi na parapecie.

[Asia909]

U nas klatka stoi na parapecie.

Nie jest tam im za zimno? Lub nie maja przeciągów?

[Catarinha]

Mnie zastanawia, jak szeroki to musi być parapet, żeby klatka stabilnie stała

[vikulula]

Mój bronek początkowo stał (klatka rzecz jasna) na komodzie. Lecz tam było trochę za wysoko (dla mnie) jak na świnkę. Później stał na stoliczku. A teraz na podłodze. Bo klatka jest praktycznie cały czas otwarta, i bronek wychodzi kiedy chce