Dzisiaj odeszła nasza Kawusia....
Pamiętam jak dziś, jak razem z Puki przyjechały do naszego domu. Obie wystraszone, zagubione i nieufne. Po jakimś czasie poczuły sie jak u siebie Kawka była raczej tą dorosłą, która dbała o Pukolka, z resztą Puki zawsze czuła do niej respekt Puki - szatan wcielony, Kawka zupełne przeciwieństwo.
Jakiś czas temu Kawka zrobiła się bardzo spokojna. Po wizycie u weterynarza okazało się że nasza seniorka ma wadę serca.
Leki zadziałały ale nie na długo.
Dzisiaj nasza kruszyna odeszła od nas
Oby tam, gdzie jest teraz miała zdrowe serduszko i dużo siły do brykania i wcinania ulubionych warzywek
Kawka [*] i Puki
Moderator: pastuszek
- zwierzur
- Posty: 3851
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt: