Pomocne wskazówki: dorosły samiec ma wokół odbytu wyraźny wzgórek, coś w rodzaju mniej lub bardziej wydatnego obarzanka. Jest to woreczek odbytowy, w którym znajdują się jądra. Mnie przypomina on połówkę moreli, bo pośrodku znajduje się rowek, a u góry morelowy "ogonek", czyli częściowo wciągnięty członek. Jeśli mamy wątpliwości co do płci zwierzęcia, a wzgórek nie jest wystarczająco duży, żeby rozwiać wątpliwości, należy dotknąć brzucha świnki powyżej okolic odbytu. U samca wyczuwa się w tym miejscu podłużną wypukłość - schowany penis - a przy delikatnym uciśnięciu prącie powinno się wysunąć na zewnątrz. Z ciekawostek: samiec świnki morskiej ma w członku kość, tzw. os penis.
Jeśli mamy samce, do regularnych zabiegów pielęgnacyjnych powinno należeć sprawdzanie okolicy genitalnej. Należy się upewnić, czy w fałdki prącia nie dostały się włosy, źdźbła siana, zaschnięta sperma lub trociny, bo mogłoby to doprowadzić do stanów zapalnych. W razie potrzeby okolicę przemyć letnią wodą, można także posmarować żelem intymnym, aby ułatwić wsunięcie penisa na miejsce. Przy okazji trzeba świnkowi zajrzeć także do woreczka odbytowego, aby się upewnić, że na ma zatrzymania cekotrofów.
Wiemy doskonale - jak trudno odróżnić płeć u młodych świnek i czym to się kończy w przypadku pomyłki -
pozwolę sobie zatem wkleić tu bardzo pomocne linki:
http://www.cavyspirit.com/sexing.htm
http://www.pet-informed-veterinary-advi ... -pigs.html
Pozwolę sobie dopisać, że oprócz wymienionych cech, które podała kimera, takim dość charakterystycznym znakiem samczyka jest gruczoł łojowy/tłuszczowy na zadku. Znajduje się on na samym końcu grzbieciku przy zadku, tuż nad genitaliami. Jest to ciemna cuchnąca maź, która trochę wygląda jak strupek.
Tu na zdjęciu gruczoł łojowy mojego Lucusia. Został oczyszczony przeze mnie, więc wygląda to jakby miał różową plamę:

Dopisek: kimera
Gruczoł łojowy na zadzie mają także samice, ale u nich rzadko dochodzi do nadmiernego wydzielania tej lepkiej substancji. U samców jest to bardzo częste. Wydzielina jest lepka, jakby żywiczna, ma raczej zapach wosku. Zlepia sierść wokół i wraz z kurzem i brudem może tworzyć skorupę. Trzeba ją regularnie zmywać, ponieważ inaczej skóra pod spodem ulega podrażnieniu i w najgorszym przypadku może dojść do owrzodzenia.
Samce w pewnych okolicznościach znaczą terytorium bardzo cuchnącą wydzieliną gruczołów przyodbytowych. Zachowanie to można zauważyć - i wywąchać - podczas spotkania nieznanych sobie samców, i jest ono częścią zachowań dominacyjnych.