Świnkowe życie Pieszczocha [*] i Alvina [*] oraz Dastiego

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

Miłasia
Posty: 2855
Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
Miejscowość: Włocławek
Kontakt:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: Miłasia »

[quote="Assia_B"

Czy widzieliście kiedyś tak wesołego prosiaczka jak ja?

Obrazek[/quote]
Piękny świński uśmiech :love: , nasz Romcio też się tak uśmiechał. Alvinek z twarzy i rudych pasków na grzbiecie jest do niego bardzo podobny :) .
Harvejowa

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: Harvejowa »

Jej :love: haha nie ma to jak świńskie łakomstwo ;p
uśmiech najpiękniejszy :)
Assia_B

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: Assia_B »

A no piękny, łapie za serce :) Alvin oprócz pasków ma jeszcze słodkiego irokeza :) Porcella mówiła, że po mamusi ;)
Harvejowa

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: Harvejowa »

Ciekawe, czy nasz choroba ma jakąś nazwę ;p hmmmm świnkomania? świnkoholizm?
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 10135
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: Dzima »

Piękni modele :love: Normalnie świnkobracia 8-) Takie pocieszne te pyszczki
Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Assia_B

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: Assia_B »

Lepiej mieć świnkoholizm niż inne choroby :) Ja tam nie narzekam :D

Lepiej nie będę ich brała na kolana przed komputerem, bo jeszcze przeczytają te wszystkie komentarze i będą jeszcze bardziej gwiazdorzyć :D
katiusha

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: katiusha »

Jaak się wyciągają zajefajnie :102: Uśmiech jest uroczy :love:
My jesteśmy zapewne postrzegani jako nieco stuknięci, ale dynda mi to jak Mirinda :szczerbaty:
Assia_B

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: Assia_B »

Generalnie też mnie to mało obchodzi :) Co ktoś mówi na temat moich chłopców i mojej miłości do nich :)

Właśnie jestem w trakcie zamawiania drugiego kapciocha u Pastuszka :D Pierwszego wygrałam w loterii, ale chłopcy strasznie go polubili... No i jest problem.. świnki dwie a kapcioch jeden :)
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: joanna ch »

ale dłuuuuuugaśne świniokondy :102:
Assia_B

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: Assia_B »

No długaśni jak się rozciągną to oni są :D Moje ukochane Skarby :love:

Kapcioch od pastuszka ma być gotowy w przyszłym tygodniu - w końcu każdy będzie miał swój i będzie radość :jupi:

Jeszcze tydzień do wyjazdu... Na dodatek tydzień z nadgodzinami... Więc w domu z TŻ i świnkami tylko wieczory... I to nie codziennie, bo TŻ ma popołudniówki... Powiem Wam, że jestem załamana tym wyjazdem... "Taki wyjazd dwa tygodnie" - Są cztery... "Mała firemka, parę rzeczy do przejęcia, to nawet w tydzień dałoby się zrobić" - okazuje się, że nie tak mało i tydzień stanowczo nie wystarczy... Itp... Itd... A mój stres sięga zenitu... O tęsknocie nie wspomnę... :levitation:
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”