Karol szuka kochającego domu [Słupsk] - [*]

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

ODPOWIEDZ
Katrin86

Re: Karol szuka kochającego domu [Słupsk] - adop. po wylecz.

Post autor: Katrin86 »

Karolek nie ma wzdętego brzuszka, zakończył kontakty z apl i ma brać tylko bakterie, za dwa tygodnie do kontroli wagi - wyniki dzisiejszej wizyty u weta :D
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10182
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Karol szuka kochającego domu [Słupsk] - adop. po wylecz.

Post autor: martuś »

To super! :jupi: A ktoś się już nim interesował czy na razie cisza?
Zuzia, Suzinek, Nala, Tola, Nutka
Obrazek
Katrin86

Re: Karol szuka kochającego domu [Słupsk] - adop. po wylecz.

Post autor: Katrin86 »

Martuś mam panią kurier zainteresowaną adopcją jednej lub dwóch świnek, ale czeka do września (szuka innego mieszkania).
Poza tym póki Karolek miał problemy z brzuszkiem to nie dawałam ogłoszenia o adopcji.
Katrin86

Re: Karol szuka kochającego domu [Słupsk] - adop. po wylecz.

Post autor: Katrin86 »

Przeklejam z wątku Kropelka, bo pisać mi się nie chce tego samego drugi raz :szczerbaty:

Re: Przystojny Kropelek [Słupsk]

Postautor: Katrin86 » niecałą minutę temu
Wczoraj wieczorem Kropelek razem z Karolkiem byli na mizianiu, nie terkotali do siebie nic, tylko Karolek coś piszczał, ale się uspokoił. Kropelek chował się pod Karola oraz lizał i podgryzał mu ucho :) Szkoda, że nie ma zdjęć :(
Prosiakowo
Posty: 447
Rejestracja: 22 maja 2014, 12:26
Miejscowość: Puck
Kontakt:

Re: Karol szuka kochającego domu [Słupsk] - adop. po wylecz.

Post autor: Prosiakowo »

Ooo! Samotność jednak doskiera...
Katrin86

Re: Karol szuka kochającego domu [Słupsk] - adop. po wylecz.

Post autor: Katrin86 »

Karol z Kropelkiem mieli wspólną kąpiel i... musiałam synkowi oczy zakrywać, bo... Kropelek gwałcił Karola jakoś w biodro :shock:
Katrin86

Re: Karol szuka kochającego domu [Słupsk] - adop. po wylecz.

Post autor: Katrin86 »

Karol mnie martwi, aż płakać mi się chce :(
Je, pije, ale chudnie, kupy raz ładnie ukształtowane, raz nie wiadomo co to :(
Byliśmy dzisiaj u weta zważyła go - 618 g :cry: w zęby zaglądała, coś trochę za duże, ale nie mogła porządnie sprawdzić, bo lepszy sprzęt nawalił, zaczęła coś mówić o zmianach nowotworowych, ale żeby to sprawdzić to potrzeba rtg - może wykonają je bez mojej pomocy, bo w moim stanie wiadomo...
Szukam przychodni w okolicy, która zrobi pełną morfologię i biochemię z kilku kropli krwi, bo nasza wet musiała by Karolka wydoić z krwi, bo nie ma sprzętu, do którego mogłaby wsadzić kilka kropli :(


Edit: może uda się zrobić oba badania w RADWETcie w Słupsku (morfologia napewno wyjdzie, ale z biochemią nie wiadomo) w poniedziałek Karol idzie ze mną do pracy i zaraz po niej do RADWETu. W przychodni w Ustce mówili o Ogonku w Warszawie, a reszta z miasta nie ma możliwości.
odeta89

Re: Karol szuka kochającego domu [Słupsk] - adop. po wylecz.

Post autor: odeta89 »

to spory wątek, z którym nie jestem na bieżąco.
czy Karol dostał iwermektynę/Stronhold oraz coś doustnego na ew. tasiemce np. Fenbenazol?
Katrin86

Re: Karol szuka kochającego domu [Słupsk] - adop. po wylecz.

Post autor: Katrin86 »

Miał robione parazyto w Wawie (Jańczak) i nie ma pasożytów.
Na działke też nie wychodzimy, bo nie mam zagrody.
Zerwane na łące ziółka były przeze mnie myte i osuszane, nawet warzywa działowe od mojej babci ze wsi myłam.
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”