
Rico i Tadzio- przypominamy się s. 154
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy
Tasiek. Ale chyba źle zrozumiałam. Pora się zbierać do spania. Tylko jak, skoro Shelby okupuje moje kolana 

- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy
Chyba tak, chodziło o to, że on się nie podrywa i nie kwiczy jak ja wstaje i dzięki temu mogę robić foty wyleży
Zresztą reszcie też da radę 


Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy
A moi co prawda nie zrywają się z kwikiem jak idę robić zdjęcia, ale zaraz zmiana pozycji jak widzę aparat i jeszcze mi się nie udało zrobić zdjęcia wylegujących się na luzie świnek 

- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy
Ja sobie mogę pooglądać wyleże, ale nie za długo... Chociaż jak siedzę jak posąg, to wtedy już mnie olewają i się wykładają. Żurek jednak nie tak bardzo jak Alfredzik. Ale jak tylko słychać cykanie otwieranego aparatu, to już wszyscy na baczność... 

Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy
Ja chyba muszę zabrać ze sobą aparat jak rano sprzątam, bo wtedy panowie zgodnie okupują pięterko i robią takie śmieszne pozycje, a jak na złość jak pójdę po aparat w trakcie sprzątania to juz ich tam nie ma i tym samym zdjęć też nie. Może dzisiaj jakieś uda mi się zrobić.
Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy zdj.s. 80
Czy u was też tak gorąco?
Ratujemy się z prosiakami wentylatorem, zamkniętymi oknami (otwieram dopiero wieczorami, choc wczoraj o 22 było jeszcze 27 stopni!), zimną butelką w klatce (to prosiaki) i zimnymi napojami z lodem (to ja
). Prosiaki przez ten upał nie mają chęci na nic. I co się dziwić? Leżą całymi dniami pod stołem i się chłodzą. Nawet nie mam jak zrobić ciekawych zdjęć, ale dodaję kilka z dzisiejszego poranka, żebyście nie zapomnieli jak prosiaki wyglądają:

Biedny rozpłaszczony Ricoś w towarzystwie świeżych bobków



Wyłazimy na spacerek

Ricoś już zajął swoje miejsce na płytkach i ceratce, Tadzio jeszcze go szuka :

Ratujemy się z prosiakami wentylatorem, zamkniętymi oknami (otwieram dopiero wieczorami, choc wczoraj o 22 było jeszcze 27 stopni!), zimną butelką w klatce (to prosiaki) i zimnymi napojami z lodem (to ja

Biedny rozpłaszczony Ricoś w towarzystwie świeżych bobków


Wyłazimy na spacerek

Ricoś już zajął swoje miejsce na płytkach i ceratce, Tadzio jeszcze go szuka :
Ostatnio zmieniony 05 sie 2015, 15:09 przez Arya90, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy
Jaki Teddy jest piękny! I chyba jest spory? Na zdjęciach się taki wydaje.
Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy
Werusiek tak, Tadzio jest dość sporym panem prosiem. Ostatnie ważenie, pod koniec lipca wskazywało 977 g, teraz pewnie już ma więcej.
Spodziewam się, że dobije do 1,5 kg tak jak jego tatuś 


Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy
Tadek, kawał chłopa z Ciebie!
U mnie dzisiaj na szczęście nieco chłodniej, właśnie padał deszcz, więc znośnie. Wczoraj za to było strasznie gorąco i mi, jak i prosiakom nic się nie chciało, leżały na podłodze i czekały na wieczór.

U mnie dzisiaj na szczęście nieco chłodniej, właśnie padał deszcz, więc znośnie. Wczoraj za to było strasznie gorąco i mi, jak i prosiakom nic się nie chciało, leżały na podłodze i czekały na wieczór.
Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy
No to aparat zawsze ze sobą do sprzątania. Najlepiej włączyć jeszcze zanim się do klatki podejdzie 
