☣COOL SEXTET☣ czyli ☢G.K.N.A.B.P SQUAD☢

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
koni

Re: Nina, Pola i Amolika -czekamy na koleżankę:)

Post autor: koni »

dziewczyny, ja na swoich czekałam MIESIĄC!
Dacie radę do weekendu ;)
Assia_B

Re: Nina, Pola i Amolika -czekamy na koleżankę:)

Post autor: Assia_B »

A ja dziś muszę zostawić maluchy u rodziców i odbiore je w niedziele.... Też się nie będę mogła doczekać :(

Wiem, wiem, nowa świnka to zupełnie coś nowego :P
Awatar użytkownika
Lilith88
Posty: 4733
Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Nina, Pola i Amolika -czekamy na koleżankę:)

Post autor: Lilith88 »

Ja swoich w piątek zostawiam :( zawsze tęsknię i dużo o nich mówię aż ludzie dziwnie patrzą..
Assia_B

Re: Nina, Pola i Amolika -czekamy na koleżankę:)

Post autor: Assia_B »

No to fakt... Ale się nie przejmuję i i tak opowiadam :P
nana81

Re: Nina, Pola i Amolika -czekamy na koleżankę:)

Post autor: nana81 »

Katiusha ten odsmradzacz to Benek. Szukałam bóg wie czego a to właśnie on. Ponoć można go stosować na legowiska itp. Ja dziś go pewnie kupię to zdam relacje z działania.
katiusha

Re: Nina, Pola i Amolika -czekamy na koleżankę:)

Post autor: katiusha »

Dzięki Nana :buzki: W sumie znalazłam idealny zestaw, może się komuś przyda, a więc:

Pod drybeda mam wysypany pellet o taki:
http://allegro.pl/super-benek-pinio-dre ... 29095.html
Dodaję do niego troszeczkę proszku Benek ( tak poprószę jak cukrem pudrem po cieście :lol: ), a od czasu do czasu zapodam jeszcze sprayem ( np. po legowiskach i drybedzie lekko od góry). Oba są na tym zdjęciu ( nietoksyczne oczywiście):

Obrazek

A jaki efekt? REWELACJA!!! :yahoo:

Cztery dni od wysypania minęły, odkurzałam tylko bobki z góry. Nastawiłam się dziś na mega sprzątanie ( wymiana pelletu, pranie drybeda iiii..? Wchodzę na chatę i ciągam nosem - NIC nie wania. Laski na wybieg i obwąchuję klatkę...NIC :shock:
Podnoszę drybed, a on faktycznie SUCHY ( a nie ociekający, jak wcześniej) a pod spodem sporo pelletu w stanie nienaruszonym i takie wysepki z rozpuszonego po wciągnięciu sików - ale dalej NIC NIE ŚMIERDZI! - ba, pachnie lasem..
Odsiałam sitkiem z dużymi oczkami nienaruszony pellet od trocinek z siuśkami, Zebrałam trocinki zmiotką na szufelkę i do kosza ( do kibla też można), wysypałam oddzielony pellet ponownie, poprószyłam Benkiem a drybed po prostu odkurzyłam, bo ani nie śmierdział ani nie był wilgotny i włożyłam spowrotem na odsiany pellet. Lekko psikłam leżanki sprayem i TARAA!!!
Pachnie, czysto i puszysto! Już na necie zamówiłam sobie dwie paki tego Pinio - boski jest!
koni

Re: Nina, Pola i Amolika -czekamy na koleżankę:)

Post autor: koni »

mi właśnie ten pellet spleśniał...nie wiem jaka była przyczyna. W sumie miałam zwykły drewniany, a drugi cytrusowy i ten spleśniał ( po 2 dniach od wyłożenia). Fakt, faktem, że zapach w domu był piękny...lasuuuuu, zero siuśków.
Benka tez mam owocowego. 2 dni temu wysypałam pierwszy raz, ale chyba za mało...nie czuć cytrusów....ale siuśków też nie.
On bakteriobójczy jest, więc dla mnie to na plus.
Oba produkty ok.
Fionka2014

Re: Nina, Pola i Amolika -czekamy na koleżankę:)

Post autor: Fionka2014 »

oooo...dobrze wiedzieć, też zakupię Benka jak jest taki dobry 8-)

a pinio fakt dobry jest. Mi jeszcze pasowała cenowo i jakościowo pallet z zooplu...
Zaffiro

Re: Nina, Pola i Amolika -czekamy na koleżankę:)

Post autor: Zaffiro »

Ja mam od siostry posypkę z Beaphar ale zaden spray jeszcze u mnie nie był testowany ;)
nana81

Re: Nina, Pola i Amolika -czekamy na koleżankę:)

Post autor: nana81 »

katiusha pisze:Dzięki Nana :buzki: W sumie znalazłam idealny zestaw, może się komuś przyda, a więc:

Pod drybeda mam wysypany pellet o taki:
http://allegro.pl/super-benek-pinio-dre ... 29095.html
Dodaję do niego troszeczkę proszku Benek ( tak poprószę jak cukrem pudrem po cieście :lol: ), a od czasu do czasu zapodam jeszcze sprayem ( np. po legowiskach i drybedzie lekko od góry). Oba są na tym zdjęciu ( nietoksyczne oczywiście):

Obrazek

A jaki efekt? REWELACJA!!! :yahoo:

Cztery dni od wysypania minęły, odkurzałam tylko bobki z góry. Nastawiłam się dziś na mega sprzątanie ( wymiana pelletu, pranie drybeda iiii..? Wchodzę na chatę i ciągam nosem - NIC nie wania. Laski na wybieg i obwąchuję klatkę...NIC :shock:
Podnoszę drybed, a on faktycznie SUCHY ( a nie ociekający, jak wcześniej) a pod spodem sporo pelletu w stanie nienaruszonym i takie wysepki z rozpuszonego po wciągnięciu sików - ale dalej NIC NIE ŚMIERDZI! - ba, pachnie lasem..
Odsiałam sitkiem z dużymi oczkami nienaruszony pellet od trocinek z siuśkami, Zebrałam trocinki zmiotką na szufelkę i do kosza ( do kibla też można), wysypałam oddzielony pellet ponownie, poprószyłam Benkiem a drybed po prostu odkurzyłam, bo ani nie śmierdział ani nie był wilgotny i włożyłam spowrotem na odsiany pellet. Lekko psikłam leżanki sprayem i TARAA!!!
Pachnie, czysto i puszysto! Już na necie zamówiłam sobie dwie paki tego Pinio - boski jest!
Uważaj z kiblem bo ja tak kiedyś zapchałam. Gówniara wtedy byłam i nie powiem, żeby ojciec był szczęśliwy przy odtykaniu i sprzątaniu :twisted:

Co do odsmradzaczy to u mnie w grę wchodzi tylko psiukany bo ja nic nie mam pod materacami od Pastuszka.

Co do pelletu to polecam ten z leroy:
http://m.leroymerlin.pl/ogrzewanie/akce ... html#!opis

Jak miałam dry beda to sypałam ten pellet. Jest tani, nie śmierdział, ładnie wchłaniał siki. Ja polecam.

A ten psiukany odsmradzacz, który kupiłaś ma jakiś zapach?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”