Żurek *16.12.18. Alfik *10.12.15. Miecio i pieski

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
katiusha

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek

Post autor: katiusha »

Kiedyś wywarem z wrotyczu ubijałam pasożyty w moich doniczkowcach :102: Jest bardzo wszechstronny. Jestem już tak zdesperowana na punkcie posiadania własnej działki, że chyba kredyt wezmę :glowawmur:
Ann

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek

Post autor: Ann »

Ale Wy jesteście ogarnięte w tych ziołach, chyba też muszę się dokształcić w tym temacie :szczerbaty:
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek

Post autor: dortezka »

ale mają zbiory.. tylko wiesz Asita.. to co ususzysz to 2 posiedzenia i nie będzie :lol:

a ja się na Was napatrzyłam i dziś poszłam na spacer i też moim nazrywałam, a co! :roll:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
katiusha

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek

Post autor: katiusha »

:jupi: Brawo Dorotezka!!! Szacun za akt odwagi :please:
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek

Post autor: Asita »

Kati, siejemy dobry przykład! :jupi:

Dortezka, no nieee...ja tak myślę suszyć cały sezon, to może na trochę dłużej starczy :think:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Arya90

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek

Post autor: Arya90 »

Ja jak na was patrzę, to już wczoraj zaczęłam zagadywać mojego Damiana, gdzie by tu suszyć świniom zioła :lol:
ANYA

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek

Post autor: ANYA »

Chyba powinnam zmienic kierunek studiow i isc na zielarstwo i to mialo byc chyba moje powolanie bo w szkole na mnie mowili ziele angielskie, ziolko (do teraz tak mowia znajomi). No i jak mozliwe ze ja w ziolach jestem zielona? :o
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek

Post autor: Asita »

Talenty nierozwijane zasypiają....ale nie umierają :102: Jeszcze możesz nadrobić braki w wiedzy :szczerbaty:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Arya90

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek

Post autor: Arya90 »

Asita a Ty jakie ziółka im zerwałaś?
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek

Post autor: Asita »

A więc była pokrzywa biała do zasuszenia, krwawnik do zjedzenia i do zasuszenia, był też koper włoski (ten taki aromatyczny), był wrotycz i kurdybanek, trawka kupkówka i perz, trochę babki szerokolistnej, tasznik na świeżo. Rosną też mleczyki i coś podobnego do lucerny (to jest coś innego ale z tej samej rodziny), ale nie zbieram, bo: boby miękkie od mleczyków, więc nie ryzykuję i w lucernie jest dużo wapnia, a Żurek miał problemy z moczem last year to też już wyłączyłam to z diety :)
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”