Pogrążony w głębokiej depresji po odejściu Fernanda, Otoko dostał niespodziewany prezent noworoczny: dogadał się z tymczasem, któremu długa samotność też już dawała się we znaki. Radość wielka, bo wróciły koncerty na prętach, gonitwy wspólne wypełniają z powodzeniem długie, zimowe wieczory, a jedzonko znika z miski do ostatniej drobiny. Chłopcy zdecydowali, ja mogę tylko przyklasnąć - Frigo dołącza do rodziny Sierściuchów na stałe!
Cynka - chudzinka bez zmian. Czeka nas echo serca, bo w tej chwili strach podać babuni steryd. Wyniki USG nie mówią zbyt wiele, raczej mnożą wątpliwości. Z naszych zmartwień Cynusia nic sobie nie robi. Energię ma niespożytą, apetycik wilczy, zaiste. Leki łyka z niejakim obrzydzeniem i grzecznie. Gdyby nie jej przeraźliwa chudość, nikt by nie podejrzewał, że coś jest nie w porządku z jej zdrowiem.
Pustką zionie przytulny kącik Berniego Pikusia, a nowego lokatora na horyzoncie jakoś nie widać...
Morus coraz śmielej dokonuje aneksji terytoriów Mniszka. Upływ czasu zaciera, widać, stopniowo pamięć o walecznej Gryzuni.
Tymczasy cierpliwie czekają na domki, o zdrowie niektórych walczymy wespół z mistrzami tajemnic weterynarii, których wiedzę i cierpliwość świnie bezinteresownie wystawiają na niezliczone próby. Ogólnie, nie jest najgorzej!
Sierściuchy i...
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- zwierzur
- Posty: 3851
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Sierściuchy i...
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
- zwierzur
- Posty: 3851
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Sierściuchy i...
W Sierściuchowie nowe pyszczki - ruchliwe, cichutkie i maleńkie dzieciaki roborkowe, które komuś rozmnożyły się nadmiernie. Jeden z chłopysiów już w nowym domu, drugi się za takowym rozgląda. Dwie dziewczyneczki na kwarantannie ciążowej, bo towarzystwo siedziało razem - wierzę, że ze względu na wiek obejdzie się bez konsekwencji.
Starowinki - świnki bez zmian, choć wiek widać coraz bardziej. Cichsze są nawet awanturnice. Już im się kłótni wszczynać zwyczajnie nie chce. Ot, czasem któraś drugą bez przekonania dziabnie, kwiknięcie głośniejsze się komuś wyrwie, ale głównie towarzystwo śpi po kątach. Tylko Cynka zasypia tam, gdzie ją zmęczenie dopadnie. Nad babuleńkami czuwa z pięterka Gwyn. Półeczka stała się jego wyłącznym królestwem, bo żadna z dziewczyn już tam nie wchodzi - goszczą się na parterze.
Król bawi się w kangura, korzystając z niespodziewanej przestrzeni, która odsłoniła się po ostatnim przemeblowaniu. Bryka, tylko mu pięty migają. Jak cokolwiek królowi nie w smak - tupie, aż echo idzie!
Kociba spoważniał, chciałoby się rzec, ale gdzie tam! Jak mu się na szaleństwo zbierze, gania jak fryga! Ulubionym jego zajęciem jest żebractwo. Chodzi za człowiekiem i zawodzi rozpaczliwie: DAU MIU!!! Po ostatniej wizycie u weta skończyły się obrywki - Pani dobitnie stwierdziła, że glodujący nieszczęśnik jest za gruby...
W tej wesołej atmosferze mijają niepostrzeżenie kolejne dni. Nie narzekamy i niech tak zostanie.
Starowinki - świnki bez zmian, choć wiek widać coraz bardziej. Cichsze są nawet awanturnice. Już im się kłótni wszczynać zwyczajnie nie chce. Ot, czasem któraś drugą bez przekonania dziabnie, kwiknięcie głośniejsze się komuś wyrwie, ale głównie towarzystwo śpi po kątach. Tylko Cynka zasypia tam, gdzie ją zmęczenie dopadnie. Nad babuleńkami czuwa z pięterka Gwyn. Półeczka stała się jego wyłącznym królestwem, bo żadna z dziewczyn już tam nie wchodzi - goszczą się na parterze.
Król bawi się w kangura, korzystając z niespodziewanej przestrzeni, która odsłoniła się po ostatnim przemeblowaniu. Bryka, tylko mu pięty migają. Jak cokolwiek królowi nie w smak - tupie, aż echo idzie!
Kociba spoważniał, chciałoby się rzec, ale gdzie tam! Jak mu się na szaleństwo zbierze, gania jak fryga! Ulubionym jego zajęciem jest żebractwo. Chodzi za człowiekiem i zawodzi rozpaczliwie: DAU MIU!!! Po ostatniej wizycie u weta skończyły się obrywki - Pani dobitnie stwierdziła, że glodujący nieszczęśnik jest za gruby...
W tej wesołej atmosferze mijają niepostrzeżenie kolejne dni. Nie narzekamy i niech tak zostanie.
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
- urszula1108
- Posty: 3211
- Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
- Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
- Kontakt:
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23114
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Sierściuchy i...
Zaraz! A podpisy? hu is hu?
BTW Mama Zoiry donosi, że chomiczek czuje się dobrze (chyba?), raz się zaprezentował na kółku, a tak, to zobaczyć go nie sposób. Obecność poznać można po znikającej karmie i ruchomych wydmach ze ściółki. Może jak podrośnie, to się pokaże? Gośka się śmieje, że miał być Niezgodek, a chyba to Niewidek.
BTW Mama Zoiry donosi, że chomiczek czuje się dobrze (chyba?), raz się zaprezentował na kółku, a tak, to zobaczyć go nie sposób. Obecność poznać można po znikającej karmie i ruchomych wydmach ze ściółki. Może jak podrośnie, to się pokaże? Gośka się śmieje, że miał być Niezgodek, a chyba to Niewidek.
- sosnowa
- Posty: 15290
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Sierściuchy i...
Ale drobiazgu!
- zwierzur
- Posty: 3851
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Sierściuchy i...
urszula1108 pisze:Fotki od Zwierzurka
Rozczochrany Otoko i gładkowlosy Frigo.
Od góry: z lewej Helcia, obok Kozunia, niżej: Bushi, na dole: z lewej Cynka, w środku Gwyn, po prawej Glazurka.
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
- urszula1108
- Posty: 3211
- Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
- Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
- Kontakt:
Re: Sierściuchy i...
Od Zwierzurka:
Pospamujemy trochę... : )
1/ Kozunia
2/ Cynusia
3/ Bushi i Helcia
Pospamujemy trochę... : )
1/ Kozunia
2/ Cynusia
3/ Bushi i Helcia
- urszula1108
- Posty: 3211
- Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
- Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
- Kontakt:
Re: Sierściuchy i...
Krasnale w akcji
Morus rozgościł się na wybiegu, zanim świńskie łapki zdążyły choćby go dotknąć - wybiegu, nie kociszona.
Mniszek zajęty królewskimi sprawami...
Morus rozgościł się na wybiegu, zanim świńskie łapki zdążyły choćby go dotknąć - wybiegu, nie kociszona.
Mniszek zajęty królewskimi sprawami...
- urszula1108
- Posty: 3211
- Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
- Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
- Kontakt:
Re: Sierściuchy i...
Sierściuchy na wybiegu. Gwyn czuwa z daleka. Posilał się również "na wartowni", żeby babeczek z oczu nie tracić. Koza zagapiła się nieco, gdy obiad podano; )))
Stadko, po kolei: pod szafką..., ups! Na warcie - młodziak Gwyn. Świński klombik: biała gapa - Kozunia, i w lewo od niej kolejno: biała, schorowana i niewidoma Cynka, biało-kremowo-czarna Helcia, gładkowłosa niewidoma tricolorka - Glazurka, najstarsza - puchata siedmiolatka w trzech kolorach - babcia Bushi.
Stadko, po kolei: pod szafką..., ups! Na warcie - młodziak Gwyn. Świński klombik: biała gapa - Kozunia, i w lewo od niej kolejno: biała, schorowana i niewidoma Cynka, biało-kremowo-czarna Helcia, gładkowłosa niewidoma tricolorka - Glazurka, najstarsza - puchata siedmiolatka w trzech kolorach - babcia Bushi.
- urszula1108
- Posty: 3211
- Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
- Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
- Kontakt:
Re: Sierściuchy i...
Frigo i Otoko w towarzystwie "pompona" - obaj uwielbiają malucha.
Gwyn wybrał się na patrol...
Tymczasy na wybiegu... Półtorej godziny towarzystwo siedziało zakamuflowane pod szafką. Nie mogłam nie pokazać!
Gwyn wybrał się na patrol...
Tymczasy na wybiegu... Półtorej godziny towarzystwo siedziało zakamuflowane pod szafką. Nie mogłam nie pokazać!