Opowieści Świńskiej Treści -Pąszunio kombinuje

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9429
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Nowe sadzonki

Post autor: Asita »

Mam nadzieję, że Bączek ma zostawione futerko na brzuszku, co by cycuszki przykryć... ;)
Rośliny świnkowe niezwykle okazałe w Twojej uprawie. Muszę przyznać, że chyba używasz nawozów wysokiej jakości, nie mówiąc o ekologii :lol: :lol:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Nowe sadzonki

Post autor: joanna ch »

Siula, Bączuś jest z drugiego boku jeszcze bardziej golutki :D Bo zaczęłam ją golić świńską golarką która tego nie przeżyła (stępiła się - czym to naostrzyć jak ja nie mam nawet ostrzałki do noży). W konsekwencji odkopałam starą golarę po-ludzką i tym ją dokończyłam :mrgreen: Ona ma na grzbiecie pasek dłuższy żeby chronić przed słońcem.

Asita, a widzisz, taki plus z raka, że Bonk już nie ma cycuszków i można swobodnie golarą jeździć po brzuchu i nic się nie uszkodzi :102:

a propos ekologii... ostatnio targałam pociągiem z Podlasia w walizeczce jedynie laptop oraz kupę zielonego ze wsi :102: - brzozę, tymotkę, mniszka, koniczynę, takie tam. a przedtem mi to waliło kilka dni w mieszkaniu rodzinnym się susząc.
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15292
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Nowe sadzonki

Post autor: sosnowa »

Przeczytałam wszystko hurtem a tu śmiać się nie mogę, bo rodzina jeszcze śpi :rotfl:
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3901
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Pąszunio i foczka

Post autor: zwierzur »

Eau de toilet... Nowe sadzonki... :laugh:
joanna ch pisze:Słyszałam jak odgrażała się że i Klawiszowi coś obetnie. Brodę chyba.
:rotfl: Jeśli tylko brodę, to bez paniki... :rotfl:
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7497
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Nowe sadzonki

Post autor: dortezka »

u mnie też takie sadzonki bywają, tylko po "użyźnieniu" gleby się zawijają z doniczki :szczerbaty:

co do tych kłaczków przy samej.. wiadomo :szczerbaty:
ja starałam się samo to miejsce często właśnie strzyc do zera, a jak już były takie zlepki, że się przystrzyc nie dało to wycierałam je olejem kokosowym aż się rozmiękły, później wacikiem z wodą i już się je dało przyciąć :102:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9429
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Nowe sadzonki

Post autor: Asita »

Ojej! Nic zupełnie po cycuszkach nie zostało???
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Nowe sadzonki

Post autor: joanna ch »

jak na załączonym obrazku :102:

Obrazek

no ni ma ani jednej :idontknow:

no ciężko to newralgiczne miejsce doczyścić. U niej to jest chyba niewykonalne, odrasta w takim samym stanie :idontknow: No żul z tej świni po prostu i tyle.

ciężko z tymi upałami, przyszedł dziś taki chłodzący cosiek z zooplusa ale słabo to działa i do tego na razie Teżet na tym przesiaduje. Nie wiem czy jest sens to dawać świniom. Pies nie chciał.
Butelek mrożonych się boją, ale i tak je mają. Jak zrobiłam brodzik w kuwecie narożnej to Peppa kilka godzin nie chciała wyjść z tunelu tak uciekała. Teraz testuję mokrą mazię trocinową w kuwecie ale póki co ochotników nie ma. Lubią za to położyć się twarzą w skórce arbuza.
Jaguś

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Nowe sadzonki

Post autor: Jaguś »

Kup płytką, ale dużą tacę i nalej do niej wody tak, żeby postawiwszy świnię miała tylko stopki zanurzone z paluszkami ( poniżej kostki). Jak już pros poczuje chłód w stopy i zobaczy, że się nie topi to legnie w tym całym ciałem : ) 8 z moich 11 -tu tak robiło mocząc brzuchy latem.
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Nowe sadzonki

Post autor: joanna ch »

Tak właśnie zrobiłam z kuwetą narożną, ale wywołało to śmiertelną panikę i traumę :102:
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9429
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Nowe sadzonki

Post autor: Asita »

No nic tam nie ma...rzeczywiście...
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”