Moje szyneczki ;)

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

ODPOWIEDZ
boe22

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: boe22 »

Chłopa się nie doproszę i nawet nie próbuję...natomiast zażądałam natychmiastowego zorganizowania narzędzi i materiału.
Będę walczyć :roll: .
Anulka1602

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: Anulka1602 »

I po co nam ci mężczyźni jak i tak wszystko robimy same :idontknow: :laugh:
boe22

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: boe22 »

Po to, żebyśmy siwiały szybciej!
Ja już jestem w 1/3 siwa! W tym wieku!!!
Na farbowanie łba nie zarobię!
Anulka1602

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: Anulka1602 »

Pocieszę Cię bo ja też siwieję i to już od 8 lat :angry:
boe22

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: boe22 »

Ja od dwunastu! Wygrałam! :rotfl:
Anulka1602

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: Anulka1602 »

Ale ja nie siwieję przez małża :neener: :laugh:
boe22

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: boe22 »

:roll: Przez małża nie- bo nie zamierzam mieć.
Ale przez chłopów. Przy jednym zaczęłam siwieć w 2 dni...i go kopnęłam. A ten od 10 lat misję posiwiania mnie kontynuuje..

Się zmachałam...grr
Czy ktoś jeszcze poza mną ciął metrową dechę wielofunkcyjnym scyzorykiem??? :tired:
Reszta jutro...ufff
Anulka1602

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: Anulka1602 »

Gdybyś mieszkała w Krakowie to bym ci małża ze sprzętem pożyczyła - on by ci szybko wszystko pociachał i zagrodę przerobił :buzki:
boe22

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: boe22 »

Możemy się zamienić na tydzień. Aczkolwiek sądzę, że po jednym dniu waliłabyś głową w ścianę.
Anulka1602

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: Anulka1602 »

Za zamianę dziękuję :laugh:
W grę wchodzi tylko wypożyczenie ci mojego małża- tobie zrobi co będziesz chciała a ja będę mieć błogi spokój :rotfl: :rotfl: :rotfl:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”