Porcello, po wieloletnich obserwacjach mamy podstawy myśleć, że Żurek jest samotnikiem. Ale nie wiem, jakby się zachował ze świnkową panienką. Tak czy siak przy jego problemach i wieku lepiej żeby już bytował sobie sam.Przy Mieciu, który go molestował, miał 2x niedowład tylnych łapek (nie wiadomo, czy Miecio go przygniótł, czy gdy próbował niefortunnie uciec, ale od kiedy mieszka sam, już takie coś się nie zdarzyło), miał powygryzane boczki od tylnych łapek do samej gołej skórki a teraz wszystko mu pięknie zarosło i jest bardzo włochaty. Nie reaguje na kwiki donośne Miecia, więc chyba za nim nie tęskni.
Ale nic to, bo mama i tak się nie zgodziła. Haha, jestem już taka stara, a jeszcze mówię: mama się nie zgodziła
Kupiłam przedwczoraj prymulki na balkon, wczoraj troszkę padły, bo jeszcze ich nie posadziłam, wczoraj posadziłam, podlałam wodą z nawozem i dalej padnięte... Nie lubię takich sytuacji...