Żurek *16.12.18. Alfik *10.12.15. Miecio i pieski

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer

Post autor: Asita »

Historia z kotem skończyła się tak, że straż przyjechała po kota, ale uciekł im na pobliska posesję, na co wyszła kobieta z domu obok i powiedziała, że ona zajmuje się tymi kotami (bo jest ich więcej), dokarmia a tego chorego leczy antybiotykami. Ciekawe zatem, skąd wie, jakimi antybiotykami go leczyć - złapała go i zaniosła do weta? Mówiła, że nie było jej teraz kilka dni i może dlatego on tak zbiedniał.. Straż ma przyjeżdżać raz na jakiś czas i kontrolować sytuację..
U nas leje. Nic mi się nie chce, a już najmniej iść do roboty za 2 godziny... Ale jeszcze tylko 10 dni i zwalniam się... Ta zmiana pracy była kompletną porażką. Okazało się, że jest gorzej niż beznadziejnie pod każdym względem. Nie mam jeszcze nowej pracy, ale postanowiłam odpocząć trochę. Mam trochę oszczędności, ze 2 miesiące przeżyję bez pracy. Ale jestem już tak wykończona, że na nic nie mam ochoty, a do tej pory (znaczy do momentu zaczęcia tej pracy) tak nie miałam...Zawsze miałam coś w zanadrzu, zawsze coś mi się chciało. Ta robota mnie dobiła i wykończyła psychicznie i fizycznie - zmiany na rano lub po południa, pracujące sob i niedz, grafiki się zmieniały co kilka dni, nic nie można zaplanować, całe życie pozbawione jakiegokolwiek cyklu, nie wiem jaki jest dzień tygodnia nawet. Nie wspominam nawet o kasie, której miało być więcej, bo miały być premie, ja nie zobaczyłam żadnej na koncie.. Ciągle tylko musiałam dokładać do życia z oszczędności. Postanowiłam zatem pierwszy raz przerwać tę męczarnię i mimo obaw (kredyt, czynsz, zwierzaki) złożyć wypowiedzenie bez kolejnej pracy... :)
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Pikabu

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer

Post autor: Pikabu »

:pocieszacz:
Masz rację, że tak być nie może i uważam, że to dobre posunięcie. W końcu nie żyjesz aby pracować. Ja ostatnio dostałam ciekawą ofertę pracy, niby wszystko cacy, ale potem zaczęłam zadawać mnóstwo pytań i okazało się, że praca na zmiany, że podana stawka to z wliczonymi bonusami, itp, ale podstawa niższa. I podziękowałam bez umówienia się nawet na rozmowę. Ale już raz właśnie miałam taką pracę, gdzie miało być cacy a wyszło jak u Ciebie. Chyba 3 miesiące dochodziłam do normalnego trybu życia. Stąd jestem w stanie wyobrazić sobie tak mniej więcej co możesz czuć.

A z kotem to dobrze, że zadzwoniłaś po SM, teraz będzie pod ich kontrolą. Nie wiem jak u Was ale u nas zdarzają się bardzo fajni strażnicy, którzy bardzo dokładnie doglądają kotków i nie mam im nic do zarzucenia. Niestety nie jesteśmy w stanie pomóc wszystkim futerkom, zrobiłaś wszystko co było w Twojej mocy!
Awatar użytkownika
Anula
Posty: 2801
Rejestracja: 13 lip 2015, 8:41
Miejscowość: Gliwice
Kontakt:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer

Post autor: Anula »

O kurczę Asita, aż tak to wszystko wyszło z tą pracę, masakra :? Aż mi głupio, bo wszyscy łącznie ze mną doradzaliśmy Ci podjęcie tej pracy. Podziwiam Cię za odwagę i rezygnację kiedy nic nie masz na oku. Człowiek chyba z wiekiem zaczyna być bardziej wymagający wobec własnego życia i nie chce by życie toczyło się same, chce nim kierować. Odpoczynek Ci się przyda, a jaki Homer będzie zadowolony, że Pańcia jest w domu ;)
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10214
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer

Post autor: martuś »

Ja już 5 lat pracuję na zmiany do tego mam dyżury więc jakby nie patrzeć to dwa tygodnie w miesiącu jestem 24/h pod telefonem i w każdej chwili będę musiała iść do pracy i też jestem już psychicznie tym wszystkim wypruta :? Nic mi się nie chce... Nawet na urlop mi się nie chce iść :? Ale to jest niestety minus małego miasta gdzie nie ma pracy... Mogę to co teraz mam zamienić na pracę na kasie i będzie jeszcze gorzej :roll: Eh młodzi nie mają łatwo bo wymaga się od nich nie wiadomo czego i w dodatku za marne pieniądze... A jak patrzę na te osoby, które nie mają szkoły, siedzą w domu na koszt państwa i mają wyższy standard życiowy niż ja po 5 latach studiów i harówki w pracy to wszystkiego się odechciewa...
Obrazek
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer

Post autor: Asita »

Czy coś z tego nadaje się do kalendarza? Oprócz ostatniego :lol: Czy nie za ciemne? Najwyżej jeszcze jutro ran coś wymyślę... Kurcze, nie mam czasu focić miśków... :roll:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Anulka1602

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer

Post autor: Anulka1602 »

2 i 4 zdjęcie rozkoszne :love: :love: :love:
Pikabu

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer

Post autor: Pikabu »

Mnie podobają się 2,3 i 4 :) Pierwsze też fajne, tylko niesforne sianko chciało wyjść na pierwszy plan :P
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer

Post autor: Siula »

Oni są boscy. Zdjęcie 2,3 albo 4 :love:
Awatar użytkownika
Kropcia
Posty: 1171
Rejestracja: 03 mar 2015, 11:47
Miejscowość: Pruszków
Kontakt:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer

Post autor: Kropcia »

Zdecydowanie 3 lub 4 :)
TM Karinka (4.01.17), Karmelka (2.12.18), Lukrecja (12.09.19), Pistacja (1.12.20), Pchełka (25.07.21)
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer

Post autor: Siula »

Po kolejny wejściu wybieram nr 3! :lol:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”