Żurek *16.12.18. Alfik *10.12.15. Miecio i pieski

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
Anula
Posty: 2801
Rejestracja: 13 lip 2015, 8:41
Miejscowość: Gliwice
Kontakt:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer

Post autor: Anula »

Może chciał mieć pelerynkę jak superbohater :laugh:
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10226
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer

Post autor: martuś »

Ukradli mu pelerynkę! :nono:

Eh faceci... Oni mogą wszystko a jak my coś zrobimy to zaraz źle. On sobie idzie na spotkanie z koleżankami a Ty nie możesz jechać do swojej mamy i miśków :nono:

Super, że z Żurkiem wszystko ok :jupi:
A z tym sklepem to porażka. Skoro nie mają na stanie to powinni to uaktualnić na stronie a nie, że Ty kupujesz, płacisz a później okazuje się, że nie ma :glowawmur:
Obrazek
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer

Post autor: Asita »

Teraz ciągle myślę o Żurku... po zdarzeniu z Nalusią martwię się... Coś tam mu puka czasem w nosku, jak oddycha, ale osłuchowo jest dobrze. Najgorsze jest to, że jak byłam teraz u weta, to oprócz rtg paszczy chciałam całego ciałka, żeby właśnie serduszko i płuca zobaczyć...i zapomniałam. Echa i tak by nie zrobili, bo nie robią, ale serduszko by zobaczyli, czy nie powiększone.. Zadzwonię do dr Judyty po niedzieli i może na środę się umówię, bo mam wolne. Jeszcze zbadam przez weekend wagę, może ruszy w górę. Czy świnki nie mogły by mieć takiego resetu? 2 lata kończą i znowu od nowa mają 2 miesiące...
Jutro mam wolne i jadę z mamą do dziadka, będziemy sadzić nowy topinambur, tym razem wszystko będzie w słońcu, to powinno gigantyczne urosnąć. Kupiłam też w lidlu różne byliny, to może odrestaurujemy ogród kwiatowy. Mamy też dużo nasion. Wszystkiego nie uda nam się jutro zrobić, ale w kwietniu mam 2 soboty wolne, to jeszcze porobimy. W ogóle to szkoda mi tej ziemi u dziadka. Może nie jest najlepsza, bo niby obok Sobieszewa, ale niedaleko jest stocznia i rafineria...ale zawsze tam było tak "na wsi". A teraz dziadek jest już strasznie stary, całe obejście i chata zrobiła się stara, zarośnięta i zmurszała a my z mamą nie dajemy rady tego ogarnąć. Najlepiej by postawić nowy dom, ale nie ma forsy na to. Rok temu posadziłyśmy trochę nowych owocowych krzaków, może na lato coś obrodzi :)
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10226
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer

Post autor: martuś »

Asita pisze:Czy świnki nie mogły by mieć takiego resetu? 2 lata kończą i znowu od nowa mają 2 miesiące...
To by było rewelacyjne...
Asita mam nadzieję, że u Was nic takiego się nie stanie jak mojej Nali... :fingerscrossed:
Dla nas takie nagłe odejścia są gorsze niż takie na które można się jakoś nastawić (jak zwierzę choruje)... Bo niby wszystko ok a zaraz naszego małego przyjaciela nie ma...
Obrazek
Awatar użytkownika
Anula
Posty: 2801
Rejestracja: 13 lip 2015, 8:41
Miejscowość: Gliwice
Kontakt:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer

Post autor: Anula »

Ja osobiście uważam, że na śmierć czy to zwierzęcia czy człowieka nie da się przygotować. Wiem też, że gdybym wiedziała, że moja świnka szykuje się za TM to bym się stresowała, przeżywała i co 15 minut sprawdzała czy to już. Poza tym to by też znaczyło, że męczyłaby się dużo dłużej. Żal po odejściu jest taki sam a tylko dodatkowo dochodzą emocje przed więc nie uważam, żeby świadomość była tutaj lepszym rozwiązaniem.
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer

Post autor: Asita »

Jest mi okropnie smutno zdarzeniem u dortezki :cry:
Żurek waży mniej...i to sporo. W zeszły wt 971, dziś 945. Zachowanie bez zmian, czyli bez zarzutu. Nawet chyba sianka jakby więcej je. Dziś na kolację świeża trawka. Ale ta waga. Jedyne co przychodzi mi do głowy, to probiotyk..może przyspieszył metabolizm? Czy to możliwe? Tarczycy nie podejrzewam, bo nie jest ospały ani nie męczy się, chyba że przy nadczynności jest utrata wagk. Cukrzycy też nie, bo w krwi nic nie wyszło. Ale może trzeba zbadać na ten drugi cukier? Nerki? Wyszłoby coś w krwi? Odstawiamy probiotyk i za kilka dni ważymy. Wtedy decyzja, co dalej...
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Chocolate Monster

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer

Post autor: Chocolate Monster »

Żurek :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
paprykarz

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer

Post autor: paprykarz »

Moja Kreska ma nadczynność tarczycy. Nie jest ospała, o nie! To wulkan energii i największa męczycielka innych świń. A waga spada, niestety.
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer

Post autor: Asita »

Paprykarz, dajesz tyroksyne?
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
balbinkowo

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer

Post autor: balbinkowo »

Asita, ja od jakiegoś czasu ważę dziewczynki codziennie rano, taka schiza trochu ;) Wierz mi lub nie, ale waga potrafi się wahać w granicach 20-30 gram i to u zdrowej świnki. Więc jeśli je i pije a do tego zachowuje się normalnie, to nie wiem czy już się tym martwić .
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”