Ojej, jak nas tu dawno nie było

Przepraszamy
U nas wszystko w porządku. W wakacje to prosiaki nie za dużo wychodziły na dwór, bo albo było zimno, albo mnie nie było w domu
Ale pod koniec lipca byliśmy na działce, na szczęście kilka dni było ciepłych, a i trawy pod dostatkiem, więc świnie się wypasły i w dodatku nieco przywieźliśmy do domu. Było tego w sumie całkiem sporo, a teraz już prawie nic nie ma
Mam trochę zdjęć, ale wstawię je nieco później, jak przerzucę wszystkie zdjęcia z aparatu
