Kolejny rok Juvita w naszym domu za nami. 24 września minęło 6 lat jak sprzątam jego boby  
 
 
Świń trzyma się dobrze i mam nadzieję, że drugie tyle jeszcze przed nim  
 
 
Nie miał łatwo, spokoju w zagrodzie nie było, bo co rusz jakaś prosięcina przewijała się przez kwaterę...  
 
 
Trochę historii:
10.2010
 
 
11.2010 - pierwsze tymczasy
 
01.2011 - Książę Pan z wizytą u poddanych
 
01.2011 - wałkonie
 
03.2011 - wieczorna gimnastyka
 
08.2011
 
12.2011 - trójświń czyli trzech stałych rezydentów

02.2012
 
11.2012 - z jednym z kolejnych tymczasów
 
01.2013
 
 
10.2013 - czteroświń czyli czterech stałych rezydentów
 
05.2015 - smutek po śmierci Ricca
 
06.2015 - nowy kumpel
 
01.2016 - Ignac
 
Chciałem zrobić nowe zdjęcia, ale ponieważ niewiele wcześniej dołożyłem świeżego siana to z sesji wyszło... siano  
 
 
 
 
 
 
Ignac o czym pisałem już wcześniej, choruje od marca. Do nadczynności tarczycy doszedł nieoperacyjny guz. Dwa razy dziennie dostaje leki, ponadto raz w tygodniu jesteśmy u weta na kontroli. Prosiak się nie poddaje i dzielnie walczy o każdy kolejny dzień.