Upiorni Staruszkowie... Ale w końcu - mieszkają u Statlera
Szkoda Ciapka...
Dobrze, że się chłopcy dogadali i niech Was cieszą jeszcze długo!
Ignac trafił do mnie jako siedmiolatek, choć wetki twierdziły, że to niemożliwe. Zaraz minie rok, jak jest u Was. Więc - po prostu - zdrowia dla chłopaków
Świnki małgośki i statlera
Moderator: pastuszek
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23132
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
- KARINA2613
- Posty: 190
- Rejestracja: 28 lip 2013, 19:02
- Miejscowość: Koszalin
- Kontakt:
Re: Świnki małgośki i statlera
to jakaś moda teraz na tą tarczycę czy jak? nie wypada nie mieć?
Bardzo mi przykro z powodu Ciapka i przeraża mnie czas w jakim choroba go pokonała. Z tego co widzę i czytam to chyba wszystkie prosiaki jadą na Metanizolu. My zaczynamy poranek od 1/4 tabletki Metanizolu + 1/2 ampułki Hepatiale Forte (osłonowo na wątrobę) i dzień kończymy 1/6 Metanizolu, a zaczynaliśmy właśnie od 1/6 x dziennie. Normalnie strach na wyniki jechać.
Zdrówka dla Ignacego i oczywiście pozostałych panów
Bardzo mi przykro z powodu Ciapka i przeraża mnie czas w jakim choroba go pokonała. Z tego co widzę i czytam to chyba wszystkie prosiaki jadą na Metanizolu. My zaczynamy poranek od 1/4 tabletki Metanizolu + 1/2 ampułki Hepatiale Forte (osłonowo na wątrobę) i dzień kończymy 1/6 Metanizolu, a zaczynaliśmy właśnie od 1/6 x dziennie. Normalnie strach na wyniki jechać.
Zdrówka dla Ignacego i oczywiście pozostałych panów
Re: Świnki małgośki i statlera
Ja to mam wrażenie, że jakiś nowy świński Czarnobyl pierdyknął...Tarczyca dowodzi..
Re: Świnki małgośki i statlera
Stado znów się zmniejszyło 08.07.2016 odszedł Rudy [*][/url]
A 5.07.2016 jeszcze było tak...
Czerwcowe wyniki Ignaca delikatnie się poprawiły, na lipcowe jadę w przyszłym tygodniu. Ogólnie chłopak jest w dobrej formie (odpukać w niemalowanie mocno).
Juvitek bez zmian, trzyma formę i sadełko.
A 5.07.2016 jeszcze było tak...
Czerwcowe wyniki Ignaca delikatnie się poprawiły, na lipcowe jadę w przyszłym tygodniu. Ogólnie chłopak jest w dobrej formie (odpukać w niemalowanie mocno).
Juvitek bez zmian, trzyma formę i sadełko.
Re: Świnki małgośki i statlera
Świnki żyją zdecydowanie za krótko.. Duuużo zdrówka życze Ignacowi i Juvitowi
Re: Świnki małgośki i statlera
Kolejny rok Juvita w naszym domu za nami. 24 września minęło 6 lat jak sprzątam jego boby
Świń trzyma się dobrze i mam nadzieję, że drugie tyle jeszcze przed nim
Nie miał łatwo, spokoju w zagrodzie nie było, bo co rusz jakaś prosięcina przewijała się przez kwaterę...
Trochę historii:
10.2010
11.2010 - pierwsze tymczasy
01.2011 - Książę Pan z wizytą u poddanych
01.2011 - wałkonie
03.2011 - wieczorna gimnastyka
08.2011
12.2011 - trójświń czyli trzech stałych rezydentów
02.2012
11.2012 - z jednym z kolejnych tymczasów
01.2013
10.2013 - czteroświń czyli czterech stałych rezydentów
05.2015 - smutek po śmierci Ricca
06.2015 - nowy kumpel
01.2016 - Ignac
Chciałem zrobić nowe zdjęcia, ale ponieważ niewiele wcześniej dołożyłem świeżego siana to z sesji wyszło... siano
Ignac o czym pisałem już wcześniej, choruje od marca. Do nadczynności tarczycy doszedł nieoperacyjny guz. Dwa razy dziennie dostaje leki, ponadto raz w tygodniu jesteśmy u weta na kontroli. Prosiak się nie poddaje i dzielnie walczy o każdy kolejny dzień.
Świń trzyma się dobrze i mam nadzieję, że drugie tyle jeszcze przed nim
Nie miał łatwo, spokoju w zagrodzie nie było, bo co rusz jakaś prosięcina przewijała się przez kwaterę...
Trochę historii:
10.2010
11.2010 - pierwsze tymczasy
01.2011 - Książę Pan z wizytą u poddanych
01.2011 - wałkonie
03.2011 - wieczorna gimnastyka
08.2011
12.2011 - trójświń czyli trzech stałych rezydentów
02.2012
11.2012 - z jednym z kolejnych tymczasów
01.2013
10.2013 - czteroświń czyli czterech stałych rezydentów
05.2015 - smutek po śmierci Ricca
06.2015 - nowy kumpel
01.2016 - Ignac
Chciałem zrobić nowe zdjęcia, ale ponieważ niewiele wcześniej dołożyłem świeżego siana to z sesji wyszło... siano
Ignac o czym pisałem już wcześniej, choruje od marca. Do nadczynności tarczycy doszedł nieoperacyjny guz. Dwa razy dziennie dostaje leki, ponadto raz w tygodniu jesteśmy u weta na kontroli. Prosiak się nie poddaje i dzielnie walczy o każdy kolejny dzień.
Ostatnio zmieniony 07 wrz 2017, 18:57 przez statler, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Świnki małgośki i statlera
Eh pamiętam to drugie foto. Zawsze je lubiłam
Juvitek jest jak moje Megi, z wyglądu i wiekowo też. Ignac Oby przed nimi jeszcze kawał życia i sprzątania po nich bobów.
Juvitek jest jak moje Megi, z wyglądu i wiekowo też. Ignac Oby przed nimi jeszcze kawał życia i sprzątania po nich bobów.
- sosnowa
- Posty: 15290
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Świnki małgośki i statlera
Sto lat i sto kilo siana!
- KARINA2613
- Posty: 190
- Rejestracja: 28 lip 2013, 19:02
- Miejscowość: Koszalin
- Kontakt:
Re: Świnki małgośki i statlera
trzymam kciuki za Was chłopaki
-
- Posty: 2855
- Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
- Miejscowość: Włocławek
- Kontakt:
Re: Świnki małgośki i statlera
100 świńskich lat Juwitku