Opowieści Świńskiej Treści -Pąszunio kombinuje
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Blaniak szykuje się do oper
no to chyba w małej ilości mazi/mokrych chrupek rozpuścić?
- martuś
- Posty: 10214
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Blaniak szykuje się do oper
Dobrze, że już po i Blania w domu
Nie martw się za jakiś czas będzie pięknie wcinała ogórka
Teraz na pewno źle się czuje ale najważniejsze, że cokolwiek chce jeść.
Trzymamy za szybki powrót do zdrowia


Trzymamy za szybki powrót do zdrowia

- Candi9
- Posty: 279
- Rejestracja: 14 lut 2016, 16:34
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Blaniak szykuje się do oper
Wg tej mojej małej cholery mokre chrupki są niestety całkowicie niejadalne
W ogóle z miseczki to nic nie jest jadalne poza suchymi chrupkami, jedynie ze strzykawki coś można mokrego. Tak myślę, że chyba rzeczywiście kupię jakiegoś Ziętka i spróbuję z tym ostropest wymieszać...

- Candi9
- Posty: 279
- Rejestracja: 14 lut 2016, 16:34
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Blaniak szykuje się do oper
Sorry za prywatę, to jest miejsce Twoich świnek, ale wiem, że masz dużo doświadczenia z karmieniem, a ja mam pierwszy raz świntuchy i czasem bardzo potrzebuję wiedzy od osób mądrzejszych ode mnie.
Pozdrawiam i życzę Blance i Majce dużo zdrowia
Pozdrawiam i życzę Blance i Majce dużo zdrowia

- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Blaniak szykuje się do oper
Noł problemoł
No to chyba rzeczywiście strzykawką. Ziętek jest tak smaczny że mozna tam cokolwiek przemycić, tak u moich przynajmniej.
W ogóle Blanka krejzolka się szykowała dziś do skoku na domek, musiałam jej zabrać i dać tylko tunel drewniany
martuś dzięki

No to chyba rzeczywiście strzykawką. Ziętek jest tak smaczny że mozna tam cokolwiek przemycić, tak u moich przynajmniej.
W ogóle Blanka krejzolka się szykowała dziś do skoku na domek, musiałam jej zabrać i dać tylko tunel drewniany

martuś dzięki

- martuś
- Posty: 10214
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Blaniak szykuje się do oper
To znak, że już jest zdrowa
Dziewczyny razem siedzą czy na razie oddzielone?
PS Majka nie zemściła się jeszcze na fryzjera?

PS Majka nie zemściła się jeszcze na fryzjera?

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Blaniak szykuje się do oper
Blankusia-co ty za numery dużej odstawiasz
Jesteś po operacji więc proszę odpoczywać i pięknie jeść a nie zabawiać się w Stocha

Jesteś po operacji więc proszę odpoczywać i pięknie jeść a nie zabawiać się w Stocha

- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Blaniak szykuje się do oper
Są przedzielone na pół ale chyba przy czyszczeniu klatki dziś już je połączę. dr Kasia mówi że to zależy od stada czy warto oddzielać. Majka co prawda jest ciekawska i Buniaka zawsze memlała po całym ciele ale wątpię czy Blanka jej da sobie podnieść kuper, nie ma takiej opcji. Ona się trzyma od niej z daleka.
Anulka, po prostu z nudów, bo mała powierzchnia, nie ma co robić, to trzeba pohopsać
Anulka, po prostu z nudów, bo mała powierzchnia, nie ma co robić, to trzeba pohopsać

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Blaniak szykuje się do oper
Te nasze
to zawsze coś wymyślą.
Pamiętam jaj moja Łatulka pod koniec ciąży wymyśliła sobie dzień rajdów-wyskakiwała z klatki na wybieg,biegała po całej kuchni a potem chop do klatki i nowa runda. Mało nie dostałam zawału bo tak szalała jakby zapomniała że ma w brzuchu trio



Pamiętam jaj moja Łatulka pod koniec ciąży wymyśliła sobie dzień rajdów-wyskakiwała z klatki na wybieg,biegała po całej kuchni a potem chop do klatki i nowa runda. Mało nie dostałam zawału bo tak szalała jakby zapomniała że ma w brzuchu trio



- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt: