Puchate Siły znowu we dwoje

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23180
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Puchate Siły z Myszą kiepsko

Post autor: porcella »

Komentarza nie dam tu, bo dałam tam.
:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15292
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły z Myszą kiepsko

Post autor: sosnowa »

Dzięki, jest jakby trochę lepiej, zapytam dr Agatę o metronidazol jak tylko wydobrzeję po drugiej dawce Astra Zeneki.
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15292
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły z Myszą kiepsko

Post autor: sosnowa »

Wydaje mi się, że jest jakby lepiej. Nie pomaga, że u nas nadal grzeją, w nocy rurki są gorące, w mieszkaniu mimo otwartych okien jest w najchłodniejszym miejscu 26 stopni. Nie mogę robić przeciągu w pokoju Myszy z oczywistych względów, także dlatego, że na trasie podmuchu śpi Burakura, która ten pokój ze świniami dzielnie dzieli :102: że to jej pokój bym się powiedzieć nie ośmieliła :lol: :mrgreen: :szczerbaty:
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3901
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Puchate Siły z Myszą kiepsko

Post autor: zwierzur »

Trzymamy cały czas! :fingerscrossed: Ja o pokoju, w którym śpię, mówię "mój", ale czasem mam potężne wątpliwości, bo kreatywny wystrój wnętrza jest w większości dziełem Sierściuchów. :laugh: Najwyraźniej towarzystwo zespołowo uznało, że brakuje mi fantazji.
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15292
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły z Myszą kiepsko

Post autor: sosnowa »

:laugh:
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15292
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły z Myszą kiepsko

Post autor: sosnowa »

Nie chcę się przedwcześnie cieszyć, ale wczoraj, kiedy wsadziłam rękę do klatki, podbiegły w oczekiwaniu zielonego wszystkie trzy
Mysza ma też zupełnie inne spojrzenie, takie żywe i zainteresowane światem.
Nie chudnie a nawet odrobinę przybrała, przy verafloxie to raczej się nie tyje, więc jest chyba w miarę.
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13535
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Puchate Siły z Myszą kiepsko

Post autor: pucka69 »

Nadal :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Obrazek
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15292
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły z Myszą kiepsko

Post autor: sosnowa »

No nie wiem, jutro się dr Agata wypowie, ale zdaniem stada to ona jest chyba zdrowa, gdyż po raz pierwszy od śmierci Apy od wczoraj Otonia drze się o jedzenie jak mnie słyszy. Cały czas była cisza, chyba nie mogły 3 miesiące być w żałobie, raczej wiązałam to z ich przekonaniem, że z Myszą kiepsko. Mysza też raczej jest zdania że jest raczej ok, ale zobaczymy, co powiedzą doktory. :nie_powiem: :pray: :pray: :pray:
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3901
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Puchate Siły z Myszą kiepsko

Post autor: zwierzur »

:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15292
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły z Myszą kiepsko

Post autor: sosnowa »

No i licho.
Jest może trochę lepiej, ale bez przesady. Dostała nebulizację, nebud plus gentamycyna. Veraflox nadal, on działa też na beztlenowce.
Martwimy się.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”