Puchate Siły Tormund chory
Moderator: silje
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23220
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Puchate Siły z Myszą kiepsko
Komentarza nie dam tu, bo dałam tam.

- sosnowa
- Posty: 15296
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Puchate Siły z Myszą kiepsko
Dzięki, jest jakby trochę lepiej, zapytam dr Agatę o metronidazol jak tylko wydobrzeję po drugiej dawce Astra Zeneki.
- sosnowa
- Posty: 15296
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Puchate Siły z Myszą kiepsko
Wydaje mi się, że jest jakby lepiej. Nie pomaga, że u nas nadal grzeją, w nocy rurki są gorące, w mieszkaniu mimo otwartych okien jest w najchłodniejszym miejscu 26 stopni. Nie mogę robić przeciągu w pokoju Myszy z oczywistych względów, także dlatego, że na trasie podmuchu śpi Burakura, która ten pokój ze świniami dzielnie dzieli
że to jej pokój bym się powiedzieć nie ośmieliła

- zwierzur
- Posty: 3927
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Puchate Siły z Myszą kiepsko
Trzymamy cały czas!
Ja o pokoju, w którym śpię, mówię "mój", ale czasem mam potężne wątpliwości, bo kreatywny wystrój wnętrza jest w większości dziełem Sierściuchów.
Najwyraźniej towarzystwo zespołowo uznało, że brakuje mi fantazji.
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
- sosnowa
- Posty: 15296
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
- sosnowa
- Posty: 15296
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Puchate Siły z Myszą kiepsko
Nie chcę się przedwcześnie cieszyć, ale wczoraj, kiedy wsadziłam rękę do klatki, podbiegły w oczekiwaniu zielonego wszystkie trzy
Mysza ma też zupełnie inne spojrzenie, takie żywe i zainteresowane światem.
Nie chudnie a nawet odrobinę przybrała, przy verafloxie to raczej się nie tyje, więc jest chyba w miarę.
Mysza ma też zupełnie inne spojrzenie, takie żywe i zainteresowane światem.
Nie chudnie a nawet odrobinę przybrała, przy verafloxie to raczej się nie tyje, więc jest chyba w miarę.
- pucka69
- Wiceprezes ds. finansowych
- Posty: 13542
- Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
- Miejscowość: Warszawa - Ursynów
- Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
- Kontakt:
- sosnowa
- Posty: 15296
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Puchate Siły z Myszą kiepsko
No nie wiem, jutro się dr Agata wypowie, ale zdaniem stada to ona jest chyba zdrowa, gdyż po raz pierwszy od śmierci Apy od wczoraj Otonia drze się o jedzenie jak mnie słyszy. Cały czas była cisza, chyba nie mogły 3 miesiące być w żałobie, raczej wiązałam to z ich przekonaniem, że z Myszą kiepsko. Mysza też raczej jest zdania że jest raczej ok, ale zobaczymy, co powiedzą doktory.

- zwierzur
- Posty: 3927
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
- sosnowa
- Posty: 15296
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Puchate Siły z Myszą kiepsko
No i licho.
Jest może trochę lepiej, ale bez przesady. Dostała nebulizację, nebud plus gentamycyna. Veraflox nadal, on działa też na beztlenowce.
Martwimy się.
Jest może trochę lepiej, ale bez przesady. Dostała nebulizację, nebud plus gentamycyna. Veraflox nadal, on działa też na beztlenowce.
Martwimy się.
