Lusia, Plamka i Frugo - Inka za TM

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Nutka, Tola i Frugo, Nala za TM [*] / dziewczyny chore :

Post autor: joanna ch »

trzymam mocno!
axxk

Re: Nutka, Tola i Frugo, Nala za TM [*] / dziewczyny chore :

Post autor: axxk »

Oczywiście kciuki nadal trzymamy bardzo mocno. Wałcz maleństwo, walcz
Awatar użytkownika
KARINA2613
Posty: 190
Rejestracja: 28 lip 2013, 19:02
Miejscowość: Koszalin
Kontakt:

Re: Nutka, Tola i Frugo, Nala za TM [*] / dziewczyny chore :

Post autor: KARINA2613 »

:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
trzymajcie się dziewczyny
Chocolate Monster

Re: Nutka, Tola i Frugo, Nala za TM [*] / dziewczyny chore :

Post autor: Chocolate Monster »

:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10207
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Nutka, Tola i Frugo, Nala za TM [*] / dziewczyny chore :

Post autor: martuś »

Czy u nas kiedykolwiek będzie dobrze? :glowawmur: Nutce dzisiaj czasami puka coś w nosie :( Może od tego, że wczoraj w samochodzie była włączona klimatyzacja? A może od tego, że codziennie rano muszę jej myć tyłeczek bo po nocy jest cały zasikany? :( Wet otwarty od 8.30 to będę molestować co mogę jej podać przy sterydach... Wydaje mi się, że te podnoszące odporność odpadają a nie chcę jej tłuc od razu antybiotyku...
Obrazek
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15291
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Nutka, Tola i Frugo, Nala za TM [*] / Nuteczka chora :(

Post autor: sosnowa »

inhalacje. Jeśli masz nebulizator, to nawet sama sól fizjologiczna jest super, robiłam też z herbatki ziołowej,septosan, szxałwia, rumianek itd. Albo postaw obok klatki miskę z takim gorącym naparem. Steryd zmnijsza obrzęk i działa przeciwzapalnie, więc na GDO też powinien pomóc raczej. Przynajmniej u ludzi tak jest. Grawie robiłam też inhalacje ze sterydu, Nebbud zdaje się. Ale to już wet zlecał,
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10207
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Nutka, Tola i Frugo, Nala za TM [*] / Nuteczka chora :(

Post autor: martuś »

Nutka chyba sobie ze mnie żartuje bo przyszłam na przerwę do domu a ona jest cicho :think: oczywiście już z dr Kasią rozmawiałam to na razie mamy podnosić odporność a później ewentualnie antybiotyk.

Tola nareszcie wróciła do bycia sobą. Przez 1,5 miesiąca to była świnka spokojna, często leżała i nie miała rujki (a wcześniej to trzeszczała co dwa tygodnie). Od ostatniej wizyty Toli wróciło adha, skacze, piszczy, wszędzie jej pełno i od dwóch dni ma rujkę.
Obrazek
Awatar użytkownika
diefenbaker
Posty: 1787
Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
Miejscowość: Piaseczno
Kontakt:

Re: Nutka, Tola i Frugo, Nala za TM [*] / Nuteczka chora :(

Post autor: diefenbaker »

A nie dokucza za bardzo Nutce? Super, że dobrze się czuje, a tak kiepsko było..Oby i Nuteczka doszła w końcu do siebie :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10207
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Nutka, Tola i Frugo, Nala za TM [*] / Nuteczka chora :(

Post autor: martuś »

Jak Nutka była zdrowa to Tola strasznie ją molestowała w czasie rujki tak, że czasami nocowała w transporterze. A teraz tylko terkocze przy niej w odległości kilkunastu centymetrów. Czasami terkocze też na legowisko (jak jest sama w klatce bo Nutka jest np. na "masażu") :szczerbaty: Oczywiście wystarczy, że ją tylko chcę pogłaskać to od razu się splaszcza, wystawia tyłek i grzechocze :102: Później przewraca się na plecy, obsikuje mi rękę i na chwilę jest spokój :twisted:

Super, że Tola się ogarnęła. Chyba psychicznie bym nie zniosła tego, że mam tylko dwie świnki, które są chore i które w każdej chwili mogę stracić... Już teraz przeraża mnie myśl co ja zrobię jak Nuci się nie poprawi...
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”