Dalej jedna wielka niewiadoma... Nutka wyniki ma idealne (troche glukoza podniesiona ale jeszcze nie na tyle żeby mówić o cukrzycy tym bardziej, że teraz ona nie je normalnie i do tego doszła 2 godzinna jazda i stres u weta). Robiliśmy też rtg nóżek bo ją bardzo bolą przy dotyku ale wyszło tylko starcze zwyrodnienie stawów. To raczej też by nie wyskoczyło tak nagle... Nutka dostała sterydy w tabletkach, do tego kroplówka raz dziennie z witaminami, probiotyki i hepatil koci osłonowo na wątrobę. Jeśli takie leczenie nie pomoże to chyba już nic więcej nie będzie można zrobić. Tak, że baaaardzo prosimy o dużo kciuków żeby po sterydach jej się poprawiło.
Dzisiaj minęły 2 miesiące od odejścia Nalusi
