Puchate Siły znowu we dwoje

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15292
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Turbulencja i Grawitacja Puchate Siły Przyrody

Post autor: sosnowa »

Dzisiaj w nocy obudził mnie i Burakurę (tż ma sen, że hej) głośny kwik. Mam teraz trzodę :D w dwóch pokojach, bo hotelikują Izyda i (niestety tylko gościnnie :( ) Morrigan, więc po nocy i zdezorientowana nie byłam w stanie stwierdzić, która, to, wiadomo tylko, że na pewno nie Turbula, bo ona to ma dźwięk czajnika z gwizdkiem. Zaglądam, wszędzie spokój, Burakura skłaniała się do wersji, że to u niej w pokoju, położyłam się z nią i słucham. A Grawiśka mi zaczyna hukać, hukać, hukać i aaaaaaaaaaaaaaaaaaapci! I spokój. Już tak kiedyś było. Oj te świnie! rano oczywiście niewiniątka, szpinak pałaszują.
Awatar użytkownika
effcien
Posty: 753
Rejestracja: 17 sty 2014, 2:15
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Mokotów
Kontakt:

Re: Turbulencja i Grawitacja Puchate Siły Przyrody

Post autor: effcien »

Coś ją zatkło chyba. A ona ma z sercem wszystko ok?
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23180
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Turbulencja i Grawitacja Puchate Siły Przyrody

Post autor: porcella »

Wiesz, świnki czasami chrapią i czkawkę miewają też... albo wlizie im siano do nosa i trzeba wykichać wtedy, widziałam jak Toffi wypadla z tunelika przy takim kichaniu :-)
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15292
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Turbulencja i Grawitacja Puchate Siły Przyrody

Post autor: sosnowa »

Po takim numerze w wakacje oglądała ją dr Judyta i osłuchała też, mówi, że ok. Sugerowała wtedy alergię, ale to sporadycznie tylko występuje.

Ale za to:
Napisałam w wątku Pontusa i Jantara:

"gratuluję bursztynowemu akrobacie! (Jak Turbula tak kiedy skiknie, to jak babcię kocham, tak się upiję :lol:) "

no i prawie wykukałam :laugh: (niestety brak dokumentacji fotograficzno-filmowej tego wydarzenia)
Przedwczoraj wieczorem siedzimy sobie koło klatki, nagle widzę, że tż ma oczy jak spodki. Paczę i co widzę? Turbula stoi przednimi nogami na półce ferplast ok 18cm nad podłożem, i podskakuje coby tyłek poszedł za ich przykładem. Nie chciał drań, ale i tak jestem pod wrażeniem, no Kung-fu Panda po prostu, czyli rola michy w rozwoju aktywności fizycznej niedźwiedzi. Jakby jej podstawić coś nawet dość niskiego, to by wlazła jak ament w pacierzu i wyżarła wszystko z michy. Ciekawe swoją drogą jak by zlazła. :laugh:
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23180
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Turbulencja i Grawitacja Puchate Siły Przyrody

Post autor: porcella »

Pewnie tak, jak i Jantar - czyli hyc i już :-) - inna sprawa, że jak Pontus zeskakuje z domku (1100-1200g), to podłoga jęczy, ale on sobie radzi.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
effcien
Posty: 753
Rejestracja: 17 sty 2014, 2:15
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Mokotów
Kontakt:

Re: Turbulencja i Grawitacja Puchate Siły Przyrody

Post autor: effcien »

Jadźka, 1070 g, wskakuje do kuwety z sianem jak kloc jakiś. Gabrysia zgrabnie, ciuchutko, z gracją uroczej panienki, a Jadwiga bez pardonu ładuje się jak czołg, z impetem i głośno. Normalnie dzik jakiś, tur raczej.
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15292
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Turbulencja i Grawitacja Puchate Siły Przyrody

Post autor: sosnowa »

Teddiki chyba w ogóle skoczne za bardzo nie są. to odpowiednik buldoga raczej niż setera irlandzkiego lub jamnika długowłosego :lol:
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15292
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Turbulencja i Grawitacja Puchate Siły Przyrody

Post autor: sosnowa »

A mój kochany odpowiednik jamnika długowłosego ma właśnie ruję i turkocze po nocy. Grawisia ostatnio zrobiła się o wiele większym pieszczoszkiem, a futro ma tak cudownej jednwabistej miękkości, że dobrze chyba, że kontroluje sytuację, bo inaczej to byśmy ja wygłaskali totalnie.
Dziś rano rzymską jadly na obu poziomach, bo tak wyszło, Grawunia swój liść objadła naokoło, zostawił trwardy środek i zajęła się czym innym. A tu przyszedł niedźwiedź, skiknął przednimi na półeczkę i liściora podwędził :rotfl:
Awatar użytkownika
effcien
Posty: 753
Rejestracja: 17 sty 2014, 2:15
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Mokotów
Kontakt:

Re: Turbulencja i Grawitacja Puchate Siły Przyrody

Post autor: effcien »

U nas też dzikie harce w domu, ile nocy masz już nieprzespanych? Ja dwie. :lol:
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15292
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Turbulencja i Grawitacja Puchate Siły Przyrody

Post autor: sosnowa »

Niedźwiedzica ważyła wczoraj 1342, a futrzasta niestety 830.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”