Mała czyściutka, przestaje się drapać. Dr Iłłakowicz stwierdziła, że to mogło być z przesuszenia skóry. Ważne, że minęło. Dot waży 274g, ma dobry apetyt, wcina ciasteczka z timy i jest rozbrykana jak na świnkę w jej wieku przystało

Walizy spakowane i czekamy.
Dzisiaj w pobliskim zoologu widziałam świnkę niemal identyczną: biała, długowłosa, dwie rozetki w połowie ciała (wywołujące efekt szlafroka z żabotem) i czarny łepek, tylko z białą strzałką na nosie. I była zdecydowanie większa. Podobno świnki mają od wrocławskiego hodowcy, ale sprzedawca mówił, że giełda w Łodzi jest największą tego typu w Polsce, więc możliwe, że facet tam też jeździ.