Rico i Tadzio- przypominamy się s. 154

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Olek

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy

Post autor: Olek »

Już tłumaczę, fajnie iść do Kościoła z przyszłą żoną, wszyscy elegancko ubrani, jesteś głównym bohaterem/bohaterką całego przedstawienia, po prostu fajnie, super emocje, stres, szczęście.

Dla mnie to super przeżycie, nie jako wierzący człowiek czyli zobowiązanie wobec Boga tylko jako zwykły mężczyzna który lubi jak coś się dzieje zwłaszcza dla niego :P

Hmm chyba trochę zabrzmiało to egoistycznie no ale cóż tam, kocham siebie :P
Awatar użytkownika
Lilith88
Posty: 4733
Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy

Post autor: Lilith88 »

Dziewczyny a ja to rozumiem, bo każda z nas pewnie jako mała dziewczynka marzyła o wielkim weselu, później się pozmieniało, bo życie zweryfikowało nasze poglądy no i uświadomiłyśmy sobie, że to cudowne wielkie wesele to ktoś musi przygotować :P Ja bym z jednej strony bardzo chciała taki ślub i wesele z pompą w kościele białą suknie (no może nie koniecznie biała, bo wole jakiś mocny kolor np. czerwona, czarną, czerwono-czarną?) pięknie przyozdobiony kościół, kwiatki i wielki bal później, bo można się poczuć jak księżniczka ale z drugiej str. chyba nie o to chodzi ;) No i w sumie ponoć w cerkwiach robią ładniejsze śluby i małe dziewczynki kwiatki sypią przed parą młodą :D więc jak coś to może w cerkwi ;)

Dawaj zdjęcia! :szczerbaty:
katiusha

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy

Post autor: katiusha »

Każdy chyba może sobie zafundować taki ślub, na jakim mu zależy :102: Albo zostać bez. Ważna jest więź miedzy dwojgiem ludzi :)
Foteczki, please :buzki:
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy

Post autor: dortezka »

to faktycznie dziś na wątkach przeróżne tematy są naruszane.. to ja Wam powiem z grubsza mój punkt widzenia.. jako osoba wierząca (tak, dobrze widzicie) czasami jednak odnoszę wrażenie, że wyznaje inną wiarę niż tysiące osób, również katolików. Wiadomo, człowiek grzeszna istota ale Bóg wszystko wybacza. Nie tępię ludzi za inną orientację, za niewiarę (ktoś szanuje moją wiarę, to ja szanuję to, że nie wierzy) itp. Jednego czego nie szanuję i nie toleruję, to głupoty, czyli krzywdzenie np zwierzaków bez powodu..

Co do ślubu konkordatowego.. dokładnie, jest to zwykły kościelny połączony z cywilnym tylko po to, by nie robić dwóch imprez (wyobrażacie to sobie w dzisiejszych czasach :102: )
Co do cywilnego.. jak najbardziej ważny ślub! Właśnie nie czaje podejścia jak Olek, a szanuję niewierzących biorących tylko cywila. Tam też można ubrać śliczną suknię i może to być mega wystawne. Jak można brać ślub kościelny bo ładnie on wygląda? to może cerkwia (cerkiew :think: )? lub gdzieś tam indziej bo ładnie wygląda? bez sensu.. cywil jak najbardziej.. nie chrzczenie dziecka? jak najbardziej! po co robić coś, w co się nie wierzy? i to jest wyznacznik prawdziwej niewiary i to szanuję.

A mój Małż do kościoła nie chodzi i ja z tym problemu nie mam.. niby uważa, że Bóg istnieje ale kościół fe. Kościelny sam bez zmuszania zdecydował się wziąć ze względu na to, że ja wierzę i zrobił to, jak należy. Bez mojego gadania poszedł chętnie na nauki z których był mega zadowolony (w mojej rodzinnej parafii mamy super proboszcza) a przed ślubem normalnie do spowiedzi. Teraz ja sobie chodzę a on mnie czasami podrzuci autkiem, bym nie musiała drałować. Księdza po kolędzie przyjmuje, bo tu też mamy fajnego (no dobra.. zaplusował bo się zwierzyńcem naszym podniecał :szczerbaty: ) a żeby pójść ze mną jak gdzieś jesteśmy poza miastem bym sama nie szła w nieznane nie ma problemu.. innymi słowy każde z nas szanuje podejście drugiego :)

a tak naprawdę liczy się to jaki człowiek jest.. a nie to, czy wierzy w to, czy w tamto. A ksiądz jak inny człowiek. Są naprawdę świetni (i znam paru) a są... bez komentarza.. ale to jak inni.. np kierowcy autobusów.. są buce i są naprawdę super kierowcy.. czy inni.

to może lepiej Arya napisz, co u chłopaków :szczerbaty:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy

Post autor: Asita »

Dortezka, zgadzam się z Tobą :D I co do kierowców też! Mój brat np jest takim fajnym kierowcą tam u Was :lol: :lol:
A cywilny można zrobić w plenerze gdzie się chce i tam sobie można zafundować pompę i białą sukienkę i elegancję i co tam jeszcze a potem zwykłe wesele. Bo chyba wesele nie jest zarezerwowane tylko dla konkordatowego? I ja nie wiem, czy jest sam kościelny... Bo świetle prawa państwowego to trzeba podpisać dokumenty w USC, żeby stać się małżeństwem posiadającym uprawnienia zgodnie z ustawą o prawie rodzinnym. Nie wiem tylko, czy te papiery się podpisuje w kościele przy księdzu czy to musi być podpisane w obecności urzędnika i te papiery się niesie do kościoła i po ceremonii ślubu małżonkowie podpisują papiery, które ksiądz wysyła do USC, który to z kolei wydaje akt małżeństwa. Bo aktu nie wydaje kościół.
Dobra koniec.
Foty! Foty! Foty!
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy

Post autor: dortezka »

Asita, w kościele się podpisuje papiery które to ksiądz ma obowiązek wysłać do USC w ciągu paru dni. Sam kościelny? hmm.. na pewno Ci co mają cywila biorą już tylko kościelny, więc chyba można.. jedynie bez cywila to i tak dla Państwa jak bez ślubu się będzie.
Wesele jest zarezerwowane tylko dla tych, co je chcą :D a to jak będzie wyglądało, czy zabawa 2 dniowa na 200 osób, czy skromny obiad dla najbliższych.. to już kwestia Młodych bo to ich dzień ;)

faktycznie.. koniec pierdół.. fotki też bym pooglądała :102:

Asita, Twój brat jest kierowcą we wrocku? mpk? :D
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy

Post autor: Asita »

Kilka lat temu w mpk a teraz w prywatnych :D
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Arya90

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy

Post autor: Arya90 »

Ha ha ale się tu dyskusja zrobiła. :D

Fotek na razie nie ma, bo aparat mi się wczoraj rozładował i postaram się dzisiaj zrobić i wrzucić :photo:
Natomiast mam w domu twór zwany spiderświniem. :szczerbaty: Ale wczoraj ten spiderświń o imieniu Rico napędził mi niezłego stracha. Założyłam zewnętrzny paśnik do siana, bo aktualne siano ma duże źdźbła i nie chciałam go tak zaginać do kuli. No i wczoraj Rico zamiast wyjadać siano z dołu tego paśnika upodobał sobie jakieś zapachy na samej górze paśnika. Patrzymy, a on się wspiął na to i wisiał na nim, trzymając się tylko przednimi łapkami, tylne dyndały mu w powietrzu i spadł na pupkę. Ale się wystraszyłam! On zresztą też. uciekł zaraz pod stół i tam leżał. Chyba jednak nic sobie głupol nie zrobił, bo normalnie biega, ale co to nie wykombinuje, to szkoda gadać.
Teddy za to zamiast jeść miętę z doniczki, którą wczoraj dostali na wypas do klatki, zjadał... doniczkę :lol:
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy

Post autor: Asita »

No Ty masz cyrkowców - akrobatów :lol: :lol: Ale spiderświń..... :rotfl: Co za wspinacz, już sobie wyobrażam te dyndające łapki :laugh:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Arya90

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy

Post autor: Arya90 »

Asita no mówię Ci tak się wystraszyłam, że szok!

Kilka zdjęć na szybko.
Chłopaki odpoczywają:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”