duchi atakują, często blankową stopę jak śpi bezczelnie na widoku
Troszkę ją doczyściłam ale to i tak daremny trud. Próbowałam jej odskrobać zieloną plamę z nosa i nie udało się, trzyma na kamień, ewentualnie razem z nosem można urwać
Dziś trochę odetchnęłam bo dzisiaj bardzo ładnie ciągnie strzykawę a wczoraj musiałam się z nią siłować, pakowałam w nią bobotic cały czas, brzuch jak banieczka i myślałam że już po musztardzie.
Dziś znów bliskie spotkanie trzeciego stopnia z mini klawiszem, Blankę trzeba będzie znów nadstawić kuprem do głaskania.
Dziś zrobiłam ten błąd że usiadłam w samych gaciach wśród świń karmić Buniaka. Blanka i Majka wykorzystały sytuację żeby się poprzeciskać koło mnie łaskocząc włosami i ponaparzać mnie z dyńki w tyłek który im zagradzał drogę
filmik z wczoraj z rana - zwróćcie uwagę na te rachityczne nóżki
https://www.magisto.com/album/video/JTp ... EEDmEwCXp_