Kiedy niecały miesiąc temu pękło mi serce... Nie sądziłam, że pęknie po raz drugi tak szybko...
W piątek rano Pieszczoch pobiegł do Alvina... Nie miałam wcześniej siły wejść tu i Was o tym poinformować...
Najbardziej kochana, proludzka świnka odeszła, by być razem z przyjacielem.
Nie planowaliśmy swinek... Historia Pieszczocha zamkniętego w piwnicy sprawiła, że się pojawiły i wprowadziły radość do naszego mieszkania.
W niecały miesiąc straciliśmy dwóch członków rodziny... Moje serce pękło na wiele części...
Na zawsze zapamiętam go z usmiechem na pysiu. ..
Pieszczosiu i Alvinku, pozostawiliscie po sobie smutek i łzy, ale też wiele wspólnych i szczęśliwych wspomnień. Mam nadzieję, ze byliście szczęśliwi z nami i jesteście szczęśliwi teraz na swinkowych łąkach za Tęczowym Mostkiem... Kocham Was...
Pieszczoch 2013 (?) - 06.07.2018
