Berta i Elma

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10207
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Berta, Elma i Margo

Post autor: martuś »

Ale cwaniary :lol:
Ja się zastanawiam czy Inki nie będę musiała mieć sterylki. Coraz bardziej upierdliwa jest podczas rujek i boję się, że w którymś momencie Lusia nie wytrzyma i zaczną się żreć :?
Obrazek
Awatar użytkownika
Cynthia
Moderator globalny
Posty: 12526
Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
Miejscowość: Kęty/Zielonka
Lokalizacja: Kęty/Zielonka
Kontakt:

Re: Berta, Elma i Margo

Post autor: Cynthia »

martuś pisze:Ale cwaniary :lol:
Ja się zastanawiam czy Inki nie będę musiała mieć sterylki. Coraz bardziej upierdliwa jest podczas rujek i boję się, że w którymś momencie Lusia nie wytrzyma i zaczną się żreć :?
Może ma jakąś maleńką nad aktywną cystę
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15291
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Berta, Elma i Margo

Post autor: sosnowa »

Coraz bardziej się przekonuję do pomysłu sterylki prewencyjnej. Wiem, że P bardzo zaleca, i chyba jednak słusznie. Nie wiem, dlaczego, ale coraz więcej tych zaburzeń i to u młodych świnek. U mnie Kresyda i Dioptria zafundowały sobie aktywne cysty mając około roku, zwlekałam u Kresydy i doszło do krwiomacicza. Otonia niecałe 2 lata i guz macicy. Apa chodzi z cystami bo nieaktywne, kazali jej schudnąć i wciąż jakaś inna ma pilniejsze, więc kasowo nie wyrabiam. W dodatku operacja z dojścia bocznego jest rzeczywiście znacznie mniej dotkliwa dla pacjentki i rekonwalescencja u mnie przebiega super u wszystkich. Więc popieram.
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10207
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Berta, Elma i Margo

Post autor: martuś »

Ale z dojścia bocznego wycinają tylko jajniki czy macicę też dają radę? I jak wtedy z pozostawioną macicą (w sensie że mogą na niej rosnąć guzy)?
Obrazek
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15291
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Berta, Elma i Margo

Post autor: sosnowa »

Otonia miała guza na macicy i to bardzo nisko, koło pęcherza. A operacja była z dojścia bocznego, po prostu z jednej ztrony większe nacięcie. Czyli macicę też usuwają.
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7497
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Berta, Elma i Margo

Post autor: dortezka »

Dziewczynom macicy nie usuną, z tego co zrozumiałam. Ale to też prewencyjna, może dlatego :think:

My mamy wreszcie długo oczekiwany urlop :yahoo:
A za tydzień pierwszy raz zostawię paskudy same (tzn z sąsiadeczką). Pewnie nawet nie będą tęsknić..

A dziś wyczaiłam czemu wolą pańcia ode mnie.. Bo każde z nas daje im przy karmieniu garść karmy i ziół.. Tylko moja garść a jego garść..
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15291
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Berta, Elma i Margo

Post autor: sosnowa »

:rotfl:
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Berta, Elma i Margo

Post autor: joanna ch »

A u mnie nie wiem dlaczego, świnie kwiczą głównie do Qąqubęta jak przechodzi. Bez sensu zupełnie bo on ich nigdy nie karmi ani nic przy nich nie robi, nawet głaskać za bardzo nie chce. Znają go tylko jako przytrzymywacza do dawania leków ewentualnie dźgacza zastrzykowego. I mimo wszystko jak przechodzi to do niego się drą a do mnie nie. :szczerbaty: i weź tu zrozum. :think:
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15291
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Berta, Elma i Margo

Post autor: sosnowa »

:laugh: :rotfl:
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7497
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Berta, Elma i Margo

Post autor: dortezka »

Ja rozumiem ruje.. Rozumiem kręcenie dupką, bieganie za koleżanką, nastawianie się.. Ba! Jestem taka tolerancyjna, że rozumiem nawet wskakiwanie na koleżankę i gwałcenie jej (chociaż w sumie nie ma czym :neener:).. Ale żeby Margo się wypinała a Berta ją lizała... :nie_powiem:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”